MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co naprawdę zrobi rząd PiS: obietnice i rzeczywistość

Zbigniew Bartuś
Archiwum
Warunki dla firm. Wyborcze zapowiedzi zmian, potwierdzone później przez premier Beatę Szydło, wzbudziły nadzieję wśród części polskich przedsiębiorców, zwłaszcza tych najmniejszych. Czego możemy się w tym roku spodziewać?

Nowy rząd obiecał przywrócenie równowagi ekonomicznej. Najlepiej wyraził to wicepremier Mateusz Morawiecki, mówiąc, że chodzi o „więcej polskiej gospodarki w gospodarce”.

- To dobre hasło, sami je głosimy, ale dla przedsiębiorców liczą się konkretne rozwiązania prawne - komentuje Andrzej Tutajewski, prezes Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych, skupiającego kilkadziesiąt tysięcy drobnych i średnich firm.

Andrzej Zdebski, szef Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie, podkreśla, że najgorsza jest niepewność. - Nie bardzo wiemy, jakie warunki działalności gospodarczej szykuje rząd. Komunikaty ośrodków władzy bywają sprzeczne. Trzeba uporządkować przekaz i przedstawić przedsiębiorcom harmonogram zmian - radzi szef IPH.

System po staremu?

Przed wyborami politycy PiS chętnie przyłączali się do chóru krytyków polskiego systemu podatkowego. Zwracali uwagę, że jest skomplikowany, niejasny i zmienny, co utrudnia działalność gospodarczą i hamuje rozwój Polski. Pod naporem tej krytyki, rząd i prezydent Bronisław Komorowski przygotowali projekty zmian. Trwały prace nad nową Ordynacją podatkową. Wszystkie te projekty trafiły do kosza. PiS twierdziło, że ma dużo lepsze.

Nadzieje przedsiębiorców wzbudziły zapowiedzi uproszczenia systemu podatkowego, ograniczenia biurokracji, wprowadzenia ulg (m.in. na innowacje), niższej stawki CIT i ZUS dla małych firm. Podległy wicepremierowi Morawieckiemu resort rozwoju zapewnia, że nad tym pracuje, ma razie trudno jednak mówić o konkretach. Tymczasem część przedsiębiorców obawia się, że zmiany będą miały kierunek odwrotny.

Minister finansów Paweł Szałamacha musi zatrzymać spadek dochodów państwa z podatków i znaleźć pieniądze na finansowanie przynajmniej części obietnic wyborczych. Podatek od handlu i bankowy na pewno nie wystarczą: w sumie rząd chce z nich pozyskać ok. 7 mld zł, a potrzeby są dziesięciokrotnie większe. PiS twierdzi, że z powodu sztuczek i oszustw podatkowych państwo traci setki miliardów złotych (z VAT i CIT) i chce te pieniądze „odzyskać”.

Klauzula na oszustów (ale czy tylko?)

Pisaliśmy tydzień temu, że rząd chce szybko wprowadzić klauzulę obejścia prawa podatkowego i poddać gruntownej kontroli ceny transferowe. PiS uspokaja, że narzędzia te zostaną użyte przeciwko twórcom konstrukcji prawnych służących oszukiwaniu państwa na podatkach; w domyśle chodzi o międzynarodowe korporacje, które od lat wypracowują w Polsce wysokie zyski i - jak twierdzi premier Szydło - „nie chcą się dzielić z Polakami”.

PiS ma tu sporo racji, a świadczą o tym choćby raporty i zalecenia Komisji Europejskiej dotyczące walki z unikaniem płacenia podatków. Z drugiej strony - trudno oczekiwać, że urzędy podatkowe, przed którymi rząd postawił jasny cel: zebrać o kilkadziesiąt miliardów złotych więcej - złagodzą podejście do przedsiębiorców. Biznes traci nadzieję, że - zgodnie z wyborczymi obietnicami czołowych partii - prawo podatkowe będzie się opierać na domniemaniu niewinności podatnika oraz zasadzie rozstrzygania wątpliwości na jego korzyść.

- Blisko dwie trzecie ankietowanych przez nas w grudniu przedsiębiorców przypuszcza, że w 2016 roku wzrosną podatki, bardziej niż w minionych latach firmy liczą się też ze wzrostem innych kosztów prowadzenia działalności. Mimo to, ponad 60 procent z nich planuje wzrost wynagrodzeń, a 40 procent zwiększenie zatrudnienia - mówi Emil Muciński z Business Centre Club.

Skarbówka potężna jak nigdy dotąd

Jak wynika z informacji uzyskanych przez „Dziennik Gazetę Prawną”, rząd odświeżył właśnie pomysł sprzed 10 lat i pracuje nad scaleniem administracji podatkowej, celnej i skarbowej w jedną Krajową Administrację Skarbową, dzierżącą nad podatnikami potężną władzę, odpowiedzialną za wymiar i ściąganie podatków, ceł i innych należności budżetowych oraz kontrolę podatników i ściganie oszustów, w tym wywiad skarbowy.

„W razie kontroli firm nie byłyby w ogóle stosowane przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej dotyczące kontrolowania przedsiębiorców” - pisze „DGP”.

Pierwsze komentarze są takie, że skupienie w jednym miejscu funkcjonariuszy odpowiedzialnych za pobór podatków i ściganie nadużyć jest ryzykowne - dla przedsiębiorców. W nowym systemie każdy z nich będzie niechybnie traktowany jak potencjalny oszust. A mieliśmy odchodzić od tego modelu.

Co jeszcze się zmieni

Od stycznia wyższa jest płaca minimalna (1850 zł). Rząd - choć wolno - pracuje nad wprowadzeniem stawki minimalnej za godzinę (12 zł) od wszystkich rodzajów umów, a jednocześnie - nad ozusowaniem wszystkich rodzajów umów (na razie składki płaci się od zleceń, a maksymalną podstawą naliczenia jest płaca minimalna).

Wzrosły też nieznacznie obowiązkowe składki ubezpieczeniowe przedsiębiorców (1,1 tys. zł) - ale właśnie tu może dojść do największej rewolucji. Wzorem Wielkiej Brytanii, rząd chciałby zwolnić z ZUS i podatków firmy na dorobku, o niskich dochodach - nie pozwala na to jednak gigantyczna dziura w kasie FUS. Dlatego wraca pomysł progresywnych stawek ZUS. Związana z PiS „Solidarność” proponuje uzależnienie składek płaconych przez przedsiębiorców od osiąganych przez nich dochodów (jak to jest w przypadku pracowników etatowych).

Wbrew głośnym zapowiedziom prezydenta i czołowych polityków PIS, w tym roku nie należy się natomiast spodziewać obniżenia wieku emerytalnego, ani wzrostu kwoty wolnej od podatku. W budżecie państwa nie przewidziano bowiem na to ani złotówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski