MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarz dla zwierząt powstanie na olszanickich bagnach? Uczelnia zaprzecza

Anna Agaciak
Anna Agaciak
Anna Agaciak
Inwestycje. Mieszkańcy Olszanicy nie chcą cmentarza dla zwierząt po sąsiedzku. Oskarżają Uniwersytet Rolniczy i urzędników miejskich, że wprowadzili opinię publiczną w błąd twierdząc, że grzebowisko powstanie na terenie odludnym i suchym.

Ogłoszony przez prezydenta miasta Krakowa i rektora Uniwersytetu Rolniczego plan budowy grzebowiska przy ulicy Powstania Styczniowego wywołał niezadowolenie mieszkańców tego rejonu. Rosną emocje i pretensje. Poniżej przedstawiamy główne ich zarzuty wraz z odpowiedziami Magdaleny Bialik, zastępcy kanclerza Uniwersytetu Rolniczego, radnej miasta Małgorzaty Jantos i prof. Włodzimierza Sadego, rektora Uniwersytetu Rolniczego.

Mieszkańcy Olszanicy: Uczelnia wybrała na cmentarz działkę, na której jest bagno, zwłoki zwierząt będą tam gnić, powodując choroby.

Magdalena Bialik: Teren wyznaczony pod cmentarz dla zwierząt nie jest podmokły. Zanim podpisaliśmy porozumienie z Urzędem Miasta na budowę grzebowiska w tym miejscu, przeprowadzone zostały na naszej działce badania geologiczne. Geolog faktycznie wykluczył pod tę inwestycję teren przy samym potoku Olszanickim. Wyznaczył na działce obszar bezpieczny, z niskim poziomem wód gruntowych, oddalony od cieku wodnego. Tam właśnie ma powstać grzebowisko.

Mieszkańcy Olszanicy: Uczelnia ma wiele innych działek, korzystniejszych i suchych. Na przykład działkę Uniwersytetu Rolniczego oddaloną o 500 m od działki w Olszanicy.

Magdalena Bialik: W tym rejonie na działkach uczelni nie ma lepszej lokalizacji pod grzebowisko. Inne działki UR są wykorzystywane rolniczo lub są zabudowane. Szukając lokalizacji chodziło nam o to, aby znajdowała się ona w granicach Krakowa i była dobrze skomunikowana. Działka w Olszanicy nie jest przez uczelnię użytkowana i spełnia te warunki.

Mieszkańcy: Grzebowisko będzie stanowiło dla nas zagrożenie.

Magdalena Bialik: Zagrożenia dla środowiska nie będzie. Między innymi dlatego, że grzebowisko będzie oddalone od potoku.

Małgorzata Jantos: Absolutnie ufam badaniom geologicznym prowadzonym przez pół roku przez UR. Te badania są rzetelne, nie ma w nich przekłamań!

Mieszkańcy: Grzebowisko skazi wody gruntowe i potok Olszanicki.

Magdalena Bialik: Grzebowisko nie może być zagrożeniem. Wystąpiliśmy już do Wydziału Kształtowania Środowiska o ustalenie, czy konieczny jest raport oddziaływania na środowisko. Jeśli będzie wymagany, to go zrobimy i zastosujemy się do wszystkich wytycznych. Na przykład wykonamy na tym terenie meliorację, jeśli taki będzie wymóg

Prof. Włodzimierz Sady: Już w trakcie eksploatacji grzebowiska planujemy stały monitoring wód gruntowych. Będzie to bezpieczny obiekt. Na terenie grzebowiska ma powstać park, który będzie stanowił pas ochronny. Rośliny w tym zieleńcu mają być tak dobrane, aby dodatkowo zabezpieczały ten rejon przed skażeniem.

Mieszkańcy Olszanicy: To nieprawda, że działka przeznaczona na grzebowisko jest na pustkowiu. Rozbudowa osiedla idzie w kierunku tej działki. Ludzie na posesji obok planują tam budować dom!

UR: Obecnie zabudowania nie sąsiadują z terenem przeznaczonym na grzebowisko. Najbliższe domy są oddalone o ok. 300 m. Grzebowisko nie będzie sąsiadować z zabudową mieszkaniową. Będzie otoczone drzewami i specjalnie dobraną zielenią. Na zagospodarowanym przez UR terenie najbliżej potoku będą budynki administracyjne, będzie też park, alejki, ławki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski