Ciao, Italia! – powiedział Godin

Włosi żegnają się z mundialem! Czy ktoś mógł przewidzieć taki scenariusz po pierwszym meczu grupowym, w którym ograli Anglię? A jednak, reprezentantom Italii potrzebny był remis we wczorajszym meczu z Urugwajem. Grali na 0:0, ale przez pół godziny musieli sobie radzić w dziesiątkę. To było ponad ich siły.

Walczący Urugwaj zasłużył na premię w postaci awansu do 1/8 finału. Wchodzi do niej z drugiego miejsca, pierwsze było już wcześniej raczej „zarezerwowane” dla Kostaryki, która nie wysilając się zremisowała z Anglią. W jej składzie doszło do 9 zmian w porównaniu z ostatnim meczem, ale synowie Albionu wyjeżdżają z Brazylii jak niepyszni, ledwie z jednym punktem.

Wróćmy jednak do meczu, w którym rozstrzygał się awans. Urugwaj dysponujący wielką siłą ognia, którą zapewnia mu duet napastników Luis Suarez, Edinson Cavani musiał wygrać, bo miał gorszy bilans bramkowy od rywala. Bardziej chciał sięgnąć po trzy punkty niż rywal i został nagrodzony.

W 7 min próbkę swych możliwości dał Suarez, uderzając z rzutu wolnego. Gianluigi Buffon nie zdecydował się na łapanie piłki, tylko ją wypiąstkował. Po półgodzinie gry w doskonałej sytuacji znalazł się Ciro Immobile, fatalnie jednak spudłował strzelając z 12 metrów. 3 min później Urugwajczycy stanęli przed kapitalną szansą, Buffon wyszedł jednak obronną ręką z opałów, najpierw rzucając się pod nogi Suarezowi, a następnie broniąc dobitkę Nicolasa Lodeiro. W przerwie doszło do zmiany w ekipie Włoch, zszedł z boiska Mario Balotelli, ukarany w I połowie żółtą kartką. W 51 min na polu karnym upadł Cavani po starciu z Leonardo Bonuccim, który utrudnił mu dojście do piłki. Urugwajczycy domagali się podyktowania rzutu karnego, ale arbiter był innego zdania.

Od 59 min Włosi grali w „10” - Claudio Marchisio brutalnie faulował rywala. 6 min później Cavani wypracował sytuację Suarezowi, który strzelił czubkiem buta z 14 m, ale Buffon zachował się kapitalnie i odbił piłkę. Chwilę później napastnik Liverpoolu w starciu z obrońcą Giorgio Chiellinim pokazał się ze swej najgorszej strony - ugryzł rywala w bark. Uszło to uwadze arbitra.

Na wykorzystanie liczebnej przewagi nie trzeba było jednak zbyt długo czekać. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Gastona Ramireza celnie główkował kapitan Diego Godin! Do główki skakało jeszcze dwóch Urugwajczyków, a Godin trafił tyłem głowy. To był cios, po którym Italia już nie podniosła się z kolan.

Włosi wracają do domu po meczu, który przyniósł rozczarowanie, a także – jak oceniła telewizja RAI. „Niestety zasłużyliśmy na wyeliminowanie” – przyznali sprawozdawcy.

Włochy – Urugwaj 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Godin 81.
Sędziował: Marco Rodriguez (Meksyk). Żółte kartki: De Sciglio, Balotelli – Muslera, Arevalo. Czerwona kartka: Marchisio (59). Widzów: 39 706.
Włochy: Buffon – De SciglioI, Bonucci, Darmian, Barzagli, Chiellini – Verratti (75 Motta), Pirlo, Marchisio – Immobile (71 Cassano), BalotelliI (46 Parolo).
Urugwaj: MusleraI – Pereira (63 Stuani), Godin, Gimenez, Caceres – Gonzalez, ArevaloI, Rodriguez (78 Ramirez), Lodeiro (46 Pereira) – Suarez, Cavani.

Kostaryka – Anglia 0:0
Sędziował: Djamel Haimoudi (Algieria). Żółte kartki: Gonzalez – Barkley, Lallana. Widzów: 57 823.
Kostaryka: Navas – Gamboa, GonzalezI, Duarte, Diaz, Miller – Tejeda, Borges (78 Barrantes), Ruiz – Campbell (65 Urena), Brenes (59 Bolanos).
Anglia: Foster – Jones, Cahill, Smalling, Shaw – Milner (76 Rooney), Lampard, Wilshere (73 Gerrard), BarkleyI, LallanaI (62 Sterling) – Sturridge.