Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcemy naszym festiwalem sprawić radość poecie i jego czytelnikom

Redakcja
Marcin Baran FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI
Marcin Baran FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI
LITERATURA. Dzisiaj rozpoczyna się w Krakowie festiwal literacki "RK '70" poświęcony Ryszardowi Krynickiemu. Z tej okazji rozmawialiśmy z dyrektorem wydarzenia - MARCINEM BARANEM.

Marcin Baran FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI

- Skąd akurat teraz pomysł zorganizowania festiwalu?

- Ryszard Krynicki kończy w tym roku 70 lat. Gdy poeta ma taki okrągły jubileusz, to jest okazja, aby go uczcić w odpowiedni sposób. Chcemy więc naszą imprezą sprawić radość zarówno jemu, jak i jego czytelnikom.

- To zatem festiwal w głównej mierze dla znakomitego poety czy dla jego czytelników?

- Właściwie można powiedzieć, że Krynicki jest żyjącym klasykiem polskiej poezji współczesnej. Czy to znajduje odpowiednie odbicie w czytelnictwie jego dzieł? Trudno ocenić. To zawsze najpełniej udaje się dopiero z perspektywy czasu. Z rozmów z innymi poetami czy czytelnikami wiem jednak, że Krynicki to jeden z najbardziej istotnych, najbardziej intensywnie czytanych poetów naszych czasów. Jednak jego powściągliwa osobowość sprawia, że nie bierze często udziału w wydarzeniach promocyjnych. Krynicki po prostu wierzy w słowo - i jego moc.

- Trzeba jednak pamiętać, że Krynicki to nie tylko poeta, ale też tłumacz i wydawca.

- Oczywiście. Szczególnie cenne są jego przekłady niemieckich poetów. Dobre, mocne, ciekawe. Choćby ostatni z nich - Paulo Celana. Nie sposób nie wspomnieć również o działalności jego wydawnictwa a5, które założył z Krystyną Krynicką. Zajmuje się ono polską poezją współczesną i ma w swoim katalogu tomiki między innymi Szymborskiej, Kornhausera, Barańczaka, Zagajewskiego, ale też młodszych twórców, choćby Sendeckiego czy Świetlickiego. Pamiętam, kiedy Szymborska otrzymała Nobla, to właśnie wiersze wydane nakładem a5 były jej jedyną pozycją na ówczesnych targach książki we Frankfurcie. Dlatego, choć na co dzień wydaje się, że to działalność niszowa, ma swoje wielkie momenty, wręcz o wymiarze społecznym.

- Nie możemy zapomnieć również, że Krynicki był w czasach PRL opozycjonistą.

- Historia nas uczy, że najlepszymi wzorami z przeszłości są ludzie, którzy w swoich czasach po prostu potrafili się zachować przyzwoicie. Dlatego tutaj nie są potrzebne wielkie słowa.

- Wszystkie te wątki życia Krynickiego znajdą odbicie w programie festiwalu?

- Tak. Pokażemy naszego jubilata jako poetę, tłumacza, wydawcę, bibliofila, człowieka wpisanego w politykę. Stąd szeroki dobór zaproszonych gości, od Ewy Lipskiej po Adama Michnika. Na zakończenie festiwalu odbędzie się wielkie czytanie wierszy Krynickiego w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Pojawi się na nim również sam jubilat, aby zaproponować własną antologię wierszy polskich poetów, w której skład wejdą również wiersze tych, którzy z różnych przyczyn nie mogli dotrzeć na festiwal.

- A skąd pomysł na zaproszenie na "RK '70" znanych muzyków - Grzegorza Turnaua i Pablopavo ?

- Ci, którzy się orientują we współczesnej muzyce popularnej, wiedzą, że Pablopavo to nie tylko ciekawy twórca reggae, ale także kontynuator tradycji ballady miejskiej, w której jest miejsce na urokliwą poetyckość. Dlatego jego zaproszenie na festiwal było naturalnym posunięciem, mającym wzmocnić przekaz imprezy na zasadzie uzupełnienia i kontrastu. Z kolei obecność Grzegorza Turnaua, to ukłon w stronę naszego jubilata - bo krakowski wokalista wykona wiersz Krynickiego "Świat w obłokach", który śpiewał niegdyś Marek Grechuta.

- Co zostanie po festiwalu?

- W czasie trzech dni imprezy będą się odbywać kolejne spotkania w ramach sesji naukowej poświęconej Ryszardowi Krynickiemu. Najaktywniejsi polscy krytycy literaccy będą mówili o różnych aspektach jego twórczości. Mam nadzieję, że podsumowaniem tej sesji będzie publikacja, która okaże się przydatna dla stworzenia kolejnych monografii poety. Wierzę również, że wszystkie spotkania w ramach festiwalu ułożą się w jego uczestnikach w swego rodzaju żywą księgę dedykowaną poecie.

RK '70, czyli Jubileusz Ryszarda Krynickiego potrwa do 28 czerwca.

Rozmawiał PAWEŁ GZYL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski