MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Tajemnica trzech alfabetów - somtawruli, nuschuri i mchedruli – w krakowskim Muzeum Narodowym

Liliana Sonik
W krakowskim Muzeum Narodowym znów wydarzenie wysokiej rangi: wystawa „Złote runo – sztuka Gruzji”. Ambitną ekspozycję przygotowywano aż trzy lata wspólnie z 30 gruzińskimi instytucjami kultury.

Koncepcja ekspozycji jest sensownie tradycyjna, a zarazem szalenie nowoczesna. Już wyjaśniam: jesteśmy zaproszeni do chronologicznej podróży przez gruzińskie skarby kultury, lecz łączy się to z ujęciem znacznie szerszym, niż same ‘dzieła sztuki’. Uporządkowane w dziesięciu sekcjach artefakty mają dać nam panoramiczny obraz gruzińskiej kultury.

To dlatego zaczynamy zwiedzanie od początków, czyli od kultury winiarskiej. Nie bez kozery część pierwszą opatrzono tytułem "Na początku było wino - korzenie kultury gruzińskiej". Obok biżuterii sprzed kilku tysięcy lat zobaczymy ogromne wazy do przechowywania wina i jedzenia.

W sekcji czwartej krakowskiej wystawy, czyli w sekcji "Dawid, Tamar i Bagrationi", zobaczymy bezcenne rękopisy "Rycerza w tygrysiej skórze". Chodzi o prawdziwe arcydzieło literatury, pisane w latach 1196-1207 gruzińskim szesnastozgłoskowcem w ponad 1600 strofach. Autorem „Witezia w tygrysiej skórze” jest Szota Rustaweli, który działał na dworze Królowej Tamar. Nazywano ją „królem królów i królową królowych”. Żyła w latach 1160 – 1213. Jest świętą kościoła prawosławnego ale bardzo rozumnie ustalała granice kompetencji kościelnych hierarchów i własnych: „ wy słowem, ja czynem, wy kazaniem – ja prawem, wy wychowaniem - ja nauczaniem będziemy działać dla dobra powierzonych nam przez Boga dusz poddanych.”

Z narzuconym jej mężem, księciem Jerzym Rusinem, szybko się rozwiodła i wyszła za mąż z miłości za Dawida z Osetii. Choć pochodził z królewskiego gruzińskiego rodu Bagratydów, musiał zaakceptować, że królem jest wyłącznie Tamar. Mieli dwoje dzieci. Gruzini jednak do dzisiaj podejrzewają, że ich wielki poeta Szota Rustaweli kochał królową Tamar z pewną wzajemnością, na co wszakże dowodów brak. Poza jednym. To na jej dworze napisał niezwykły epos z miłosnym wątkiem w tle.

Oczywiście nęci nas złoto z Kolchidy - krainy do której udał się bohater greckich opowieści Jazon by zdobyć złote runo. Wspaniałe są to rzeczy, jak choćby złote zawieszki z IV wieku przed nasza erą, albo niesamowitej urody „Głowa jelenia”. Tę część wystawy zatytułowano "Kolchida i Iberia w świecie antycznym". Bowiem część dzisiejszej Gruzji przez około tysiąc lat [od V wieku p.n.e. do VI wieku naszej ery] Grecy i Rzymianie nazywali Królestwem Iberii.

Uwagę przyciągają jednak nie tylko artefakty sprzed tysięcy lat, ale i późniejsze. Narzędzia, tkaniny, ubiory, instrumenty, broń czy kamienne stele z IV wieku, gdy Gruzja przyjęła chrześcijaństwo.

Wprawdzie pierwszym w świecie państwem chrześcijańskim była od roku 317 sąsiednia Armenia, lecz 20 lat później chrzest przyjął nawrócony przez świętą Nino władca wschodniej Gruzji Mirian III. Działo się to w roku 337, kiedy umierał Konstantyn Wielki. Notabene święta Nino jest szalenie interesującą kobietą, choć większość relacji o jej życiu ma oczywiście charakter bardziej hagiograficzny, niż historyczny. Wiemy jednak na pewno, że urodziła się ur. ok. 268 roku, a zmarła około 335 i była bezpośrednio zaangażowana w uczynienie Gruzji państwem chrześcijańskim. O tym okresie opowiada część trzecia wystawy zatytułowana "Gruzja chrześcijańska".

Niesłychanie ciekawa jest też część "Skarby rękopiśmienne Gruzji" ukazujące dzieł sakralne i świeckie zabytki piśmiennictwa oraz trzy różne alfabety gruzińskie (asomtawruli, nuschuri i mchedruli) wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Nie sposób przywołać w krótkim tekście wszystkich, choćby najciekawszych obiektów, a nawet wspomnieć o wszystkich 10 częściach wystawy i mocno obecnym wątku polskim. Dość powiedzieć, że katalog wystawy liczy 700 stron i spełnia wyśrubowane światowe standardy tego rodzaju publikacji. Bardzo to podnoszące na duchu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski