Bramki na autostradach będą jeszcze przez cztery lata

Dopiero w 2018 roku, gdy zostanie wybrany nowy operator elektronicznego systemu poboru opłat, będzie możliwe objęcie nim także kierowców samochodów osobowych. Do tego czasu nie unikniemy zmory kolejek na autostradowych bramkach.

Jak zapowiadała poprzednia minister infrastruktury Elżbieta Bieńkowska, kierowcy samochodów osobowych, których masa całkowita nie przekracza 3,5 tony mieli korzystać z tego systemu w 2017 roku. Niestety w dalszym ciągu są to tylko plany, które dodatkowo zostały przesunięte na 2018 rok, kiedy to zostanie wybrany nowy operator elektronicznego systemu poboru opłat. Właśnie on będzie odpowiedzialny za rozszerzenie systemu na pojazdy osobowe.

Eksperci, którzy wskazują na konieczność zmiany systemu poboru opłat, zwracają uwagę na wiele korzyści wiążących się ze zniesieniem szlabanów. To przede wszystkim o wiele mniejsze koszty dla państwa, czyli finalnie - dla podatników.

Z opublikowanych w ubiegłym roku wyliczeń Audytela wynika, że jeśli Polska nie zrezygnuje z manualnego poboru opłat, to tylko w latach 2016-2025 na jego obsługę zostanie wygenerowanych 13,8 mld zł dodatkowych kosztów. To tyle, ile wynosi koszt budowy ok. 360 km autostrad. Dla kierowców brak szlabanów oznacza koniec korków przy wjazdach na płatne trasy. To nie tylko komfort, to także realne oszczędności - mniej straconego czasu i mniej spalonego paliwa.

Obecnie e-myto pobierane jest od pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, autobusów i mikrobusów powyżej 9 miejsc oraz samochodów osobowych z dużymi przyczepami, z masą całkowitą przekraczającą 3,5 tony. Według szacunków, wprowadzony cztery lata temu system viaTOLL od ponad roku zarabia już na nowe drogi szybkiego ruchu i autostrady.

Zdaniem Anny Dąbrowskiej z Centrum Analiz Transportowych i Infrastrukturalnych, poprzedni system poboru opłat, czyli tradycyjne bramki z kasami nie sprawdziły się. - Dlatego sukcesywnie są one wypierane przez nowocześniejsze rozwiązanie, jakim jest viaTOLL. Opóźnienia z jego wprowadzaniem są bardzo zaskakujące, ponieważ jak informuje sama Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, im więcej pojazdów do 3,5 t zacznie korzystać z systemu viaTOLL, tym bardziej poprawi się płynność przejazdu na autostradowych bramkach - zauważa Dąbrowska.