Byli niewiarygodnie dobrzy - tak Henryk Schoenker chwalił aktorów

Podczas przedpremierowego pokazu polsko-niemieckiego filmu "Dotknięcie Anioła" w reżyserii Marka T. Pawłowskiego sala w Cinema Planet w Oświęcimiu wypełniła się do ostatniego miejsca. Wśród gości był Henryk Schoenker, główny bohater i zarazem autor książki, na kanwie której powstał film.

Henryk Schoenker ujawnia w nim słabo znaną historię biura emigracji Żydów do Palestyny, które powstało w okupowanym przez Niemców Oświęcimiu, zanim jeszcze Auschwitz stało się najokrutniejszym symbolem Holokaustu. Jest to jednocześnie opowieść o jego dzieciństwie, gdy z rodziną mieszkał w Oświęcimiu i o tym, jak cudem ocalał.

Po pokazie nie krył wzruszenia, a jednocześnie uznania dla twórców filmu i aktorów, z których wielu to mieszkańcy Oświęcimia i okolic.

- Byli niewiarygodnie dobrzy. Ten mały chłopiec był dokładnie taki jak ja - Schoenker chwalił Karolka Klęczara, który wcielił się w rolę małego Henia. Barbara Klęczar, mama chłopca, mówi, że cała rodzina przeżywała ogromne emocje. - Karolek, ale także cała rodzina nie mogli doczekać się, jak to wyszło na ekranie - mówi pani Barbara. Wielu rówieśników Karola w Skidzinie, gdzie mieszka rodzina Klęczarów, długo nie wierzyło, że zagrał w prawdziwym filmie.

- Macie w Oświęcimiu bardzo wielu uzdolnionych aktorsko ludzi - pochwał nie szczędził także reżyser Marek T. Pawłowski, dziękując specjalnie Mirosławowi Śmielakowi, który poza tym, że zagrał stolarza ukrywającego Henia i jego rodzinę, to był nieoceniony przy wyszukiwaniu aktorów amatorów.

Mirosław Ganobis, który grał rolę esesmana, nie krył, że ta premiera jest dla niego szczególnie ważna. - Dla mnie to niesamowite przeżycie i spotkanie nie tylko z historią mojego miasta, ale i głównym bohaterem, z którym jestem zaprzyjaźniony już od ponad 20 lat - mówił Ganobis.

Telewizyjna premiera filmu planowana jest w TVP 1 i niemieckiej WDR 27 stycznia 2015 roku, czyli w Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.