Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowne „dzikie” śmieci

Jolanta Białek
Jedno z dzikich wysypisk śmieci ujawnionych w tym miesiącu w Niepołomicach
Jedno z dzikich wysypisk śmieci ujawnionych w tym miesiącu w Niepołomicach fot. archiwum
Raport. Nowe „śmieciowe” zasady obowiązują już blisko dziesięć miesięcy, ale nielegalne wysypiska nadal straszą w powiecie wielickim. Część mieszkańców zalega z opłatami za wywóz odpadów komunalnych, a firmy odpowiedzialne za ich odbiór nie zawsze wywiązują się z terminów. Sprawdziliśmy, jak gminy radzą sobie z tymi problemami.

Obowiązujące od 1 lipca 2013 roku nowe reguły gospodarowania odpadami miały sprawić m.in., że znikną dzikie wysypiska śmieci. Logika była prosta: jeśli mieszkańcy będą mogli liczyć na odbiór każdej ilości odpadów, to nie będą wyrzucać ich przy drogach i w lasach. W wielickim rejonie takie rozumowanie zawiodło. Gminy nadal borykają się z dzikimi wysypiskami i wydają duże pieniądze na ich usuwanie.

To jedna z przyczyn tego, że „śmieciowe” budżety domykają się z trudem. Wpływ na taki stan rzeczy mają też ci mieszkańcy, którzy „zapominają” uiścić opłatę za wywóz odpadów.

Z drugiej strony – nie wszystkie gminy powiatu uporały się z uruchomieniem Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Skutkuje to tym, że mieszkańcy nie mają gdzie dostarczać śmieci nie zali­czanych do „komunalnych”. Zdarza się też, że firmy odpowiedzialne za wywóz odpadów czynią to z opóźnieniem. Tego typu perypetie mają miejsce we wszystkich gminach. Bywa (m.in. w Wieliczce), że na firmy nakładane są kary.

Wieliczka: ubiegły rok przyniósł nadwyżkę

W gminie Wieliczka gospodarowanie śmieciami po nowemu kosztowało w ubiegłym roku 2,250 mln zł. Mimo, że opłaty za odpady komunalne uiściło 91 proc. mieszkańców (dane na koniec 2013 roku), a nie wszyscy, „śmieciowe” wpływy wyniosły 2,522 mln zł.

– Z nadwyżki został zakupiony nowy sprzęt do sprzątania dla Zakładu Gospodarki Komunalnej w Wieliczce (wraz z krakowskim Małopolskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Odpadami wygrał on przetarg na odbiór śmieci w gminie Wieliczka – red.). W tym roku nadwyżki na pewno nie będzie, bo od stycznia ceny za śmieci zostały obniżone do 7 zł od osoby (z 9,1 zł – red.) – mówi Magdalena Golonka z wielickiego UMiG.

W 2013 roku gmina wydała na usuwanie dzikich wysypisk śmieci 50 tys. zł, a na najbliższe miesiące zabezpieczono na ten cel 40 tys. zł. Takich miejsc nadal jest dużo. – Jeździmy teraz p o gminie i „na­mierzamy” dzikie wysypiska. Niebawem ruszy akcja ich likwidacji – zapowiada Kazimierz Hankus, komendant Straży Miejskiej w Wieliczce.

Wieliczka ma PSZOK w bazie ZGK przy ul. Jedynka 30. Od poniedziałku do piątku jest on czynny w godz. 6–15, a w soboty od godz. 8 do godz. 13.

Niepołomice: czasem potrzebna jest koparka

„Trzy kolejne dzikie wysypiska śmieci zostały zgłoszone do likwidacji. Nielegalne składowiska odpadów odkryto w Niepołomicach przy ul. Stromej, Wałowej oraz w strefie przemysłowej. Niestety, to nie pierwsze takie przypadki. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zlikwidowano 16 dzikich wysypisk. Usunięto z nich ok. tony śmieci” – czytamy na www.niepolomice.pl.

– Dzikie wysypiska straszą nadal. Z moich obserwacji wynika, że zmienił się tylko ich „asortyment”; teraz są to zwykle odpady budowlane – mówi Szymon Urban z UMiG w Niepołomicach. I wylicza: – Koszt usunięcia małych wysypisk – kilku porzuconych worków ze śmieciami – to około 200 złotych. Ale koszt usunięcia dużych wysypisk, z których trzeba wywieźć ponad 7 kubików śmieci, wynosi więcej niż 1000 złotych. Nie licząc ewentualnej pracy koparki.

W lutym ściągalność opłat za śmieci w gminie Niepołomice wyniosła 96 proc. – To, że nie wszyscy mieszkańcy płacą, plus koszty likwidacji dzikich wysypisk powoduje, że trudno domknąć nam „śmieciowy” budżet. Dlatego zastanawiam się, czy będziemy w ogóle obniżać ceny za śmieci (miało to nastąpić po nowelizacji Ustawy o gospodarowaniu odpadami, czego ciągle nie ma – red.) – twierdzi burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

Niepołomice uruchomiły PSZOK niemal równocześnie z wejściem w życie nowych „śmieciowych” zasad. Działa on przy ul. Wodnej w Niepołomicach w każdą sobotę w godz. 10–16 (od kwietnia do godz. 18). Akcja odbioru odpadów wielkogabarytowych (w formie wystawki) organizowana jest w gminie dwa razy w roku. Obecna rozpoczęła się w marcu i zakończy 10 kwietnia, a kolejną zaplanowano w październiku.

Gdów: Ponad 130 kilogramów zużytych opon

– W gminie nie ma typowych dzikich wysypisk. Śmieci pojawiają się okresowo przy drogach oraz w lasach i nad rzekami. W tym roku na ich sprzątanie gmina wydała ok. 2000 zł – twierdzi Maciej Gibała z Urzędu Gminy w Gdowie.

PSZOK otwarto w Gdowie latem 2013 roku. Obiekt, który znajduje się przy ul. Cegielnianej jest czynny od poniedziałku do piątku w godz. 7-15, a w soboty w godz. 8-10. Od lipca do grudnia ubiegłego roku mieszkańcy dostarczyli tam m.in. ponad 3,5 tony odpadów wielkogabarytowych oraz ok. 135 kg opon.

W tej gminie nie płaci za wywóz śmieci 4-5 proc. mieszkańców.

Kłaj: otworzą PSZOK najdalej za dwa tygodnie

4800 zł – tyle kosztuje jednorazowa akcja generalnego sprzątania w gminie. – Takich akcji trzeba zrobić w ciągu roku kilka. Prace przy drogach gminnych i powiatowych są wykonywane są przez spółdzielnię socjalną „Krok do Przodu”. Wywóz zebranych śmieci to koszt ok. 150 złotych od tony – informuje Oliwia Bieda z Urzędu gminy w Kłaju. Dodaje, że od 2013 roku gmina skutecznie likwiduje drobne wysypiska, ale walka z dużymi nasypami śmieci jest trudna. – Obecnie zinwentaryzowano w gminie trzy duże wysypiska, które narastały od lat – mówi urzędniczka.

W gminie Kłaj, gdzie za opłatami za wywóz śmieci zalega ok. 10 proc. mieszkańców, PSZOK zostanie otwarty w pierwszej połowie kwietnia. Ulokowano go w Targowisku. Będzie czynny w soboty w godz. 14-18.

Biskupice: najgorzej w Bodzanowie i Sułowie

W 2013 roku na usuwanie dzikich wysypisk śmieci wydano 6000 zł. – Wysypiska usuwane są sukcesywnie, ale na ich miejscu ciągle powstają nowe. U nas problem ten dotyka szczególnie Bodza­nowa oraz Sułowa – twierdzi Roman Wcisło z Urzędu Gminy Biskupice.

Na koniec 2013 zaległości w opłatach śmieciowych sięgały w tym rejonie 34 tys. zł. Za wywóz odpadów nie płaciło prawie 11 proc. mieszkańców.

Biskupice ciągle nie uruchomiły PSZOK–u. – Punkt będzie zlokalizowany na działce gminnej na terenach przemysłowo-usługowych w Bodzanowie. Planujemy otworzyć go od 1 lipca tego roku – zapowiada Roman Wcisło.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski