Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachwyciłem, wzruszyłem, zbudowałem się

Redakcja
Trzy czasowniki w tytule, trzy profity w jednym. A wszystko to w ubiegłą niedzielę trzeciego marca w Krakowie. W aktualnej, dla większości krakowian niezbyt jeszcze przyswojonej, nowej siedzibie Muzeum Armii Krajowej przy ul. Wita Stwosza.

Leszek Długosz: Z BRACKIEJ

Pięknie zaadaptowano i ożywiono ten obszerny budynek. Zachwyciło mnie obszerne wnętrze, jego wielofunkcjonal– ność, prosta szlachetna estetyka. Nadzwyczaj udatnie łączą się tam walory historyczne (muzealne) z nowoczesnym rodzajem ekspozycji i działalności. Oby tylko nowe pokolenia (późnych wnuków) odnalazły to miejsce i przyswoiły je też jako swoje.

Ku memu zaskoczeniu, salę łatwo dało się powiększyć, aby zgromadzony tłum publiczności mógł się wygodniej rozmieścić. I to było, poza oczarowaniem samą architekturą, następne moje "zbudowanie”. Ilość i jakość tej publiki! Bynajmniej nie dominowały "historyczne zasoby”. Tłum młodych, którzy zdecydowali się spędzić tam niedzielny wieczór – oto, co rzucało się w oczy. A co wieczór oferował? Program edukacyjny, interesujący. Spotkanie "WYKLĘTE W SŁUŻBIE OJCZYŹNIE” poświęcono upamiętnieniu (powiedzmy raczej: przypomnieniu) roli kobiet zaangażowanych w zbrojny opór okupacji. I w czasie pookupacyjnym, a więc w okresie instalowania sowiecko-komunistycznej rzeczywistości PRL. Wszystko z okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych. Niezłomnych... jak poprawiają inni. Bo zdecydowanie przedkładają ten epitet. Ten "wyróżnik” podnoszący ofiarę, dzielność, poświęcenie. Niezłomność... Przypomniano więc kobiety walczące na równi z bronią w ręku, i te wspomagające, osłaniające, organizujące zaplecze. Kobiety aresztowane, torturowane, tracone, spychane w nieistnienie.

Niezwykle pożytecznym wprowadzaniem był mały wykład dr Anny Zechenter z krakowskiego IPN. Prócz ogólnego rysu tej haniebnie przemilczanej, zakłamywanej historii ("bestialskie bandy podziemia”), przybliżyła ona bardziej szczegółowo kilka bohaterskich sylwetek. Jednak sedno wieczoru stanowił monodram zatytułowany "Elizabeth Watson – cichociemna”. Rzecz napisana przez autorkę krakowską Inkę Dowlasz – psychologa, reżysera teatralnego. Jak wiadomo jej specjalnością są realizacje polegające na kumulowaniu właściwych dla tej artystki środków.

Na eksponowaniu problematyki stricte psychologicznej i charakterystycznych, właściwych dla jej prac środków teatru. Oczywiście, z uwzględnieniem także "silniejszej psychologizacji” i samego aktorstwa. Tym razem z zaskakującą inwencją pokusiła się o monodram łączący aspekty aktualne i historyczne. Umieszczając akcję w Anglii, relacjonując kondycję współczesnej Polki emigrantki (aktorki, szukającej szansy akurat w tym kraju), znakomicie wykorzystała podłoże historyczne, aby budując swoją historię, przypomnieć inną. Jak mało znaną wciąż postać. To kobieta legenda. Cichociemna, agentka i kurier w służbie polskiego podziemia. Profesor Uniwersytetu Toruńskiego, Dama Orła Białego, generał Wojska Polskiego – Elżbieta Zawacka.

W trudnej sztuce monodramu udało się autorce tę skomplikowaną podwójną sceniczną postać zbudować w sposób przekonujący. W równie przekonujący (momentami wręcz poruszający) przedstawiła ją w spektaklu Teresa Stępień-Nowicka. Aktorka z "gniazda krakowskiego” (po tutejszej PWST), związana aktualnie z Toruniem. Z uznaniem, gromkimi oklaskami przyjęto tę główną część programu. Wieczór dopełnił koncert połączonych chórów Uniwersytetu Jagiellońskiego, z repertuarem historycznym i (stosownie dobranym) współczesnym. W sumie, nic z przesady w tytule felietonu. Wyszedłem usatysfakcjonowany potrójnie!

Dla kronikarskiej skrupulatności dorzucę: wieczór, pod patronatem rektora UJ, doszedł do skutku wsparty entuzjazmem i pomocnym działaniem studenckiego Stowarzyszenia "Signum Temporis Do Rzeczy”. I niechby to zaangażowanie młodych okazało się też właściwym signum temporis!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski