MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mała obwodnica z dziurami

Redakcja
Fot. Ewa Tyrpa
Fot. Ewa Tyrpa
- Dwa lata temu poprzedni dyrektor Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego obiecał nam, że zostanie udrożniony rów przy szkole i że powstaną chodniki. Do dzisiaj nie zrobiono nic - denerwuje się Stanisław Przebinda, sołtys Kopanki.

Fot. Ewa Tyrpa

INTERWENCJE. Woda z rozlewisk zalewa przechodniów. Mieszkańcy Kopanki i Podborów w Skawinie nie wierzą w naprawę drogi powiatowej.

Problemów wylicza więcej, m.in. związanych z odwodnieniem drogi. Jej spad zrobiono w kierunku chodników, które są notorycznie zalewane i nawet w suche dni pod ogrodzeniami domów stoi woda. Rowy po drugiej stronie drogi praktycznie nie spełniają swojej roli, a nawet szkodzą. Przy Szkole Podstawowej rów, który ma za zadanie też zbierać drogę z jej terenu, jest zarośnięty samosiejkami i krzakami oraz jest zamulony. Dwa lata temu miał zostać zabudowany, żeby dzieci nie były narażone na wpadnięcie do niego. Z przetargu na przebudowę kawałka drogi sprzed dwóch lat zostało 300 tys. zł, jednak tych pieniędzy nie przeznaczono na prace w tej miejscowości i zasypanie rowu skończyło się na planach.

W kierunku przysiółka Przeryte brakuje nie tylko chodnika, ale nawet poboczy. Tam także rowy są zarośnięte. - Boję się września, kiedy dzieci będą tędy chodzić do szkoły - mówi sołtys. Są narażone na potrącenie przez pędzące samochody oraz na zachlapanie wodą z rozlewisk powstających na drodze. Takie przypadki są tu nagminne. Niejednokrotnie doznał tego m.in. 14-letni Jakub Sumera. - Nieraz do szkoły przychodziłem mokry od wody z kałuż, do których wjeżdżały przejeżdżające auta - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".

W Kopance już pojawił się problem nadmiernego ruchu samochodowego. Niedawno zaczęły tu jeździć samochody ciężarowe do strefy gospodarczej, którą gmina zaczęła zagospodarowywać. Potem budowę zakładów zaczną inwestorzy, którzy kupili w strefie działki, m.in. "Specodlew", "Dragon", będzie tu też Zakład Zagospodarowywania Odpadów. Do czasu zbudowania obwodnicy miasta, ta droga ma stanowić dojazd do strefy.

- Gorzej będzie od października, kiedy zostanie oddany do użytku budowany teraz most na Skawince w ciągu ul. Tynieckiej. Droga przez Kopankę będzie małą obwodnicą Skawiny. Pojedzie tędy cały powiat wadowicki, bo każdy będzie wolał jechać naszą drogą niż stać w korku, zwłaszcza przed mostem na drodze krajowej - mówi Stanisław Przebinda.

Jednak zdaniem Wojciecha Kubiaka, nauczyciela akademickiego, ruch nie będzie stanowił dużego problemu. On się go nie boi, bo nie jest mu obcy - do Kopanki przeprowadza się teraz z centrum Krakowa. - Największe zagrożenie stwarza brak poboczy, chodników i zły stan drogi. Chodzą tędy matki z dziećmi, z wózkami i uczniowie do szkoły. Chodniki i ścieżki rowerowe powinny być standardem - przekonuje.

Problemem tego rejonu jest nie tylko infrastruktura w Kopance, ale też powiatowa ul. Energetyków, prowadząca do tej miejscowości. - Dziura na dziurze i także problem z odwodnieniem, a przecież na to też powinny iść nasze podatki - mówi mama Jakuba. Beata Pachel dodaje, że będzie jeszcze gorzej, bo zimy są coraz mroźniejsze i dziur przybędzie. Wprawdzie co roku na wiosnę zasypywane są masą żwirową, która jednak nie zastyga, tylko się kruszy i ludzie z butami wnoszą ją do domów. - Za te pieniądze, które wydają na takie łatanie naprawiliby porządnie drogę - mówi pani Beata, ale zaznacza, że nie wierzy, żeby po wieloletnich obiecankach drogę w końcu zmodernizowano.
Ewa Tyrpa

[email protected]

Prace będą wykonane do dwóch tygodni. Większe zadania czekają na dotacje.

Sołtys Stanisław Przebinda i Norbert Rzepisko, radny z Kopanki w poniedziałek złożyli pismo w sprawie prac w tej miejscowości u Adama Wójcika, członka zarządu powiatu, zajmującego się infrastrukturą drogową. - Z nowym dyrektorem Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego Władysławem Gwiazdowskim analizujemy go i gwarantujemy, że do dwóch tygodni wszystkie drobne prace, jak ścięcie poboczy czy wykoszenie rowów zostaną przeprowadzone - zapewnia Adam Wójcik.

Tłumaczy, dlaczego zaplanowana kilka lat temu modernizacja ciągów dróg powiatowych po drugiej stronie torów kolejowych w Skawinie nie została wykonana.

Powiat planował wtedy kompleksową przebudowę dróg od ul. Tynieckiej, przez Piastowską, Żwirową, Energetyków i w Kopance, a także mostu na Skawince. Złożył dwa wnioski do Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego: jeden na realizowany obecnie szlak kruszywowy w gminach Krzeszowice, Czernichów, Liszki, drugi na sieć dróg w Skawinie. Ten drugi wniosek nie został zakwalifikowany i plany modernizacji dróg powiatowych oddaliły się.

Dlatego powiat ze skawińskim samorządem zdecydowali się na budowę nowego mostu na rzece na ul. Tynieckiej. Dawno został on zamknięty dla ruchu kołowego. Jego brak stanowi spore utrudnienie dla mieszkańców tego rejonu. Aby dostać się do swoich domów np. przy ul. Żwirowej muszą pokonać najgorszy odcinek drogi krajowej od zakorkowanego rynku przez wąski most na "krajówce".

Budowa mostu na ul. Tynieckiej kosztuje prawie 3,8 mln zł. Będzie oddany w październiku. Powiat złożył wniosek o unijne dotacje na tę inwestycje. - Liczymy na połowę wydanej kwoty. Jeśli ją otrzymamy, wówczas będzie mogli rozpocząć kolejne zadania drogowe - zapowiada Adam Wójcik.

Powiat spodziewa się też pieniędzy z programu popowodziowego. Złożył wnioski na ponad 30 mln zł na różne drogi w powiecie zniszczone w czasie ulew i powodzi. Jest wśród nich też ul. Energetyków w Skawinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mała obwodnica z dziurami - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski