Wykonawca musi uzupełnić raport dotyczący budowy spalarni

CHRZANÓW. Na decyzję środowiskową trzeba zaczekać

Z wydaniem opinii zwleka też Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chrzanowie. Obydwie instytucje mają wątpliwości m.in. w kwestii opracowanego raportu oddziaływania inwestycji na środowisko.

Jak pisaliśmy, kilka tygodni temu Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chrzanowie przedłużył termin zaopiniowania planowanej budowy Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów dla Małopolski Zachodniej w Chrzanowie z kilku względów. Autorzy projektu mieli doprecyzować m.in. kwestie związane z zagrożeniem sanitarno-epidemiologicznym, z transportem śmieci oraz zagospodarowaniem odpadów pozostałych po spaleniu. - 4 stycznia otrzymaliśmy pismo, że termin wydania opinii został jeszcze wydłużony - informuje Danuta Grzesiak, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w chrzanowskim magistracie.

Urząd wciąż czeka także na wydanie środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie. Z pisma przesłanego do burmistrza Chrzanowa na początku listopada ubiegłego roku wynikało, że Jerzy Wertz ma wątpliwości związane z faktem, że z takim samym wnioskiem wystąpiły do niego dwie gminy: Chrzanów i Trzebinia. Nie bardzo było wiadomo, czy w tej sytuacji RDOŚ powinien prowadzić jedno czy też dwa odrębne postępowania. - Dwa miesiące temu zwróciłem się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie o interpretację prawną wskazanych wątpliwości. W czwartek otrzymałem faks, z którego wynika, że obydwa postępowania należy prowadzić odrębnie. Informację w tej sprawie prześlę do burmistrza Chrzanowa. W tej sprawie jest jednak szereg innych wątpliwości. Nie będę mógł podjąć decyzji dotyczących wydania bądź odmowy wydania środowiskowych uwarunkowań realizacji inwestycji, dopóki wykonawca raportu oddziaływania na środowisko, go nie uzupełni - tłumaczy Jerzy Wertz, regionalny dyrektor ochrony środowiska w Krakowie.

Podkreśla, że inwestycja związana z budową spalarni jest zbyt poważnym przedsięwzięciem, które budzi ogromne emocje społeczne, więc o żadnych pochopnych decyzjach nie może być mowy. Każdy błąd formalny na tym etapie postępowania mógłby spowodować, że cała procedura zaczęłaby się od nowa. - Wykonawca raportu wie, co ma uzupełnić, bo spotkaliśmy się, by omówić te kwestie. Nie wiem dlaczego tego jeszcze nie zrobił. Myślę, że po otrzymaniu uzupełnionego raportu w ciągu miesiąca wydam bądź odmówię wydania uzgodnień dla tego przedsięwzięcia. Na tym etapie trudno przesądzać, jaki będzie finał postępowania - tłumaczy Jerzy Wertz.

Do momentu otrzymania opinii Sanepidu i środowiskowych uzgodnień RDOŚ burmistrz Chrzanowa nie może wydać decyzji środowiskowej dla budowy spalarni. Ryszard Kosowski jest jednak spokojny. Tłumaczy, że oczekuje na dokumenty, a jednocześnie wciąż trwają poszukiwania jednego ze spadkobierców terenu, na którym ma powstać spalarnia.

Eliza Jarguz

[email protected]