MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta Kraków już z awansem z III ligi. Wygrana ze Świdniczanką nie przyszła jednak łatwo

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Wieczysta fetuje bramkę Dawida Kiedrowicza
Wieczysta fetuje bramkę Dawida Kiedrowicza Artur Bogacki
W meczu 31. kolejki sezonu 2023-2024 w III lidze piłkarskiej (grupa IV) Wieczysta Kraków na swoim stadionie pokonała Świdniczanką Świdnik. Ekipa z ul. Chałupnika czekała jeszcze tego dnia na wynik meczu Siarki Tarnobrzeg, która jako jedyna może jej zagrozić. Po porażce w Dębicy (1:2) to drużyna Sławomira Peszki może fetować pełen sukces. Oto relacja i zdjęcia ze spotkania w Krakowie.

Wieczysta Kraków - Świdniczanka Świdnik 1:0 (1:0)

  • Bramka: 1:0 Kiedrowicz 33
  • Wieczysta: Letkiewicz - Faworow, Kasolik, Pazdan, Pietrzak - Torres (71 Danielak), Swędrowski, Góralski (57 Pakulski), Łysiak (80 Skrobański), Kiedrowicz - Jankowski (71 Fidziukiewicz).
  • Świdniczanka: Socha - Bartoszek, Szymala, Pielecki, Koźlik - Kotowicz (71 Morenkow), Futa (86 Koper), Kutyła (71 Sikora), Czułowski, Zuber - Paluch.
  • Sędziował: Przemysław Burliga (Katowice). Żółte kartki: Kasolik, Łysiak, Jankowski, II trener Jędrszczyk, Pakulski - Futa; czerwone kartki: Kasolik (79), Pakulski (90+5). Widzów: 1000.

Wieczysta na gola czekała ponad pół godziny

Goście zaczęli odważnie, ale animuszu starczyło im tylko na kilka minut. Później głównie się bronili, dobrze im to wychodziło przez ponad pół godziny. Mieli szczęście (słupek w 6 min po strzale Łysiaka z kilku metrów) i grającego z niesamowitym wyczuciem bramkarza, który w 21 min w nieprawdopodobny sposób obronił uderzenie z 8 m Łysiaka (po zagraniu z boku Kiedrowicza), a jeszcze zdołał wybić piłkę w zamieszaniu. Z kolei w 23 min zachował zimną krew po atomowym uderzeniu Kasolika z ponad 30 m.

W 33 min golkiper niewiele jednak mógł pomóc. Kiedrowicz w okolicy narożnika pola karnego "zakręcił" obrońcą, po czym kopnął precyzyjnie w dalszy róg, zaskakując zasłoniętego bramkarza.

Po przerwie Świdniczanka postraszyła Wieczystą

Po 20 minutach II połowy to świdniczanie w bramkowych okazjach byli lepsi: na początku niemrawy strzał wyszedł Paluchowi, w 64 min po kontrze blisko wyrównania był Kotowicz (Letkiewicz obronił nieprzyjemny strzał z ostrego kąta).

Goście najwyraźniej poczuli, że jeszcze mogą coś ugrać, bo w ciągu kilku minut jeszcze dwukrotnie kotłowało się pod bramką rywali.

A Wieczysta w tym czasie? Swędrowski minimalnie spudłował po rozegraniu krótkimi podaniami (63 min), strzał Kiedrowicz. Jak na potencjał zespołu lidera i "niepewny" wynik - trochę mało. Co więcej, w końcówce wrosły szanse gości, bo w 79 min drugą żółta kartkę dostał Kasolik i krakowianie grali w osłabieniu. W doliczonym czasie nawet w podwójnym (wyrzucony został Pakulski). Przyjezdni jednak dobrej okazji na wyrównanie nie stworzyli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski