"Zasady współpracy" zarządu ze związkowcami
"Deklaracją dobrej woli" nazwano porozumienie podpisane przez zarząd sieci hipermarketów Tesco ze związkowcami z NSZZ "Solidarność".
Wczoraj w Krakowie, pod "zasadami współpracy" swoje podpisy złożyli: Kevin Grace - prezes Tesco Polska i Maciej Jankowski - zastępca przewodniczącego NSZZ "Solidarność".
Tesco Polska w całym kraju zatrudnia ok. 18 tys. osób. Do "Solidarności" należy... ok. 200 osób. Obecni przy składaniu podpisów przedstawiciele związku stwierdzili, że to początek trudnego procesu budowania silnych organizacji pracowniczych w sieciach hipermarketów. Warto dodać, że w Wlk. Brytanii Tesco zatrudnia ok. 180 tys. osób, a do związków zawodowych należy tam ok. 100 tys. pracowników. - Oni pracowali na to przeszło 40 lat - przekonywali wczoraj związkowcy.
Co zagwarantowano w podpisanych wczoraj "zasadach współpracy"? Sami związkowcy przyznają, że są to raczej deklaracje rozwiązywania problemów niż gotowe procedury i zobowiązania.
- Zawarte porozumienie pozwoli szybciej zidentyfikować problemy, stwarza też zasady i narzędzia do realizacji tego celu - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Tesco Polska Kevin Grace.
- To porozumienie gwarantuje, że problemy będą rozwiązywane przy stole negocjacyjnym - stwierdził Maciej Jankowski, wiceprzewodniczący "Solidarności".
Umowa została podpisana na czas nieokreślony. Jest kontynuacją pierwszego tego typu porozumienia w Polsce, zawartego w Tesco w 2002 roku. Obowiązywało ono przez trzy lata.
Jak poinformowali wczoraj przedstawiciele "Solidarności", związek działa w większości polskich sklepów wielkopowierzchniowych. Związkowców z "Solidarności" w hipermarketach ma być w sumie ok. 4 tys. Dodajmy, że w dwóch sklepach Tesco Polska funkcjonują jeszcze dwie inne organizacje związkowe (każda ma po kilkudziesięciu członków).
Pod marką Tesco działa w Polsce 47 sklepów. Sieć chwali się, że na 18 tys. zatrudnionych w Polsce jest tylko 4 Brytyjczyków.
Tesco jest jedną z pięciu największych sieci handlowych na świecie, zatrudniając 296 tys. pracowników w 12 krajach świata. W Wielkiej Brytanii, skąd pochodzi, koncern jest największym prywatnym pracodawcą. Obroty grupy przekraczają 28 mld funtów.
(DER)
Działalność związków zawodowych w dużych zagranicznych przedsiębiorstwach inwestujących w naszym kraju rozwija się dość powoli. Największe polskie centrale związkowe pod koniec lat dziewięćdziesiątych starały się realizować strategie "wejścia" do takich firm. Dla przykładu: w latach 1999-2001 "Solidarności" udało się założyć związki w kilku zagranicznych sieciach handlowych (m.in. w Geant, Real, Tesco). Ogółem związki działają w kilkudziesięciu super- i hipermarketach. "Solidarność" założyła także organizacje zakładowe w fabrykach Opla i Volkswagena.
- Związki w takich firmach jak Tesco działają w zupełnie innych warunkach niż w hutach czy kopalniach. Te ostatnie to kolebki ruchu związkowego - tam rodziły się wolne związki w latach osiemdziesiątych - tłumaczy Krzysztof Zgoda z Komisji Krajowej "Solidarności". - Wielkie sieci handlowe czy nowe fabryki budowane przez zagranicznych inwestorów to miejsce dla młodych związkowców działających w innym otoczeniu.(DER)
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?