Zuzia należy do starszego, schorowanego, ubogiego małżeństwa. Gdy pies stracił władzę w nogach, usłyszeli, że najlepiej byłoby go uśpić.
Nie mogli się z tym pogodzić. Wynosili 10 kg suczkę na trawę, a ona poruszała się za pomoca przednich łap, ciągnąc za sobą bezwładne ciałko. Nie mogli patrzeć, jak rani sobie brzuch. Zaczęli szukać pomocy.
– Zadzwonili, czy nie mamy małego wózka dla kundelka – opowiada Paulina Boba, kierownik biura KTOZ. – Nie mieliśmy. Zapytalismy o taki sprzęt internautów na Facebooku. Odzew był natychmiastowy. Miłośnicy zwierząt wpłacili potrzebne 350 zł. Wózek zrobiła na wymiar firma z Lublina. Zuzia już biega.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?