MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ZUSammen

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Pisze syn eksmilicjanta, geolog: „Żyj szybko, umieraj młodo. Skłaniam się ku temu rozwiązaniu, wcielonemu w śmierć przez rockmanów, ale nie mam za co żyć szybko. A mój ojciec? Żyć, nie umierać! Na emeryturę przeszedł w wieku 38 lat, po przepracowaniu dwudziestu.

Pobiera więc świadczenie od ćwierć wieku! Jest zdrowy, z nudów dorabia na lewo. Pociągnie pewnie jeszcze ze dwie, trzy dekady. A ja? Mam 37 lat, już przepracowałem tyle, co on, a przede mną jeszcze 30 lat orki. Ktoś musi zarobić na emeryturę… mojego ojca. O jego szefach, pułkownikach i generałach, nie wspominam”.

W Polsce jest 10 milionów emerytów i rencistów, do tego 2 miliony bezrobotnych oraz dzieci i młodzież, co daje w sumie 23 miliony osób. Żyją na garnuszku około 15 milionów pracujących, pardon, 13 milionów, bo 2 mln zatrudnionych w Polsce nie płaci ZUS, a rolnicze wpłaty na KRUS są równie śmieszne/straszne jak putinowskie dowcipy o zielonych ludzikach.

Pisze wczoraj „Rzeczpospolita”, że – w stosunku do PKB – na emerytury wydajemy już najwięcej na świecie: co trzecia złotówka pochodzi z budżetu! Tzw. kasa ZUS to tylko wirtualne zapisy na wirtualnych kontach. Żadnych „oszczędności emerytów” tam nie ma. A gdyby ZUS chciał wypłacać świadczenia wyłącznie z bieżących wpływów, musiałby obciąć emerytury o jedną trzecią. Ponieważ niektórzy emeryci są, jak widać, rześcy, ich ewentualny bunt przebiłby zapewne wszystko, co nam dotąd pokazano przy pomocy traktorów, kilofów i płonących opon.

A demografowie mówią, że już za pięć lat będzie jeszcze śmieszniej/straszniej: z rynku pracy zniknie 2 mln ludzi (wyż z połowy XX wieku). Gdzie? Na emeryturach! Coś by trzeba z tym fantem zrobić, obawiam się jednak, że będzie to elektorat nie do przegłosowania. Już jest.

Absolutnie kosmicznie wypada na tym tle postulat poważnych ponoć kandydatów do prezydentury RP: by obniżyć wiek emerytalny. Pomysł świetny – dla żyjących szybko. Bo to się może zbilansować tylko wówczas, gdy jednocześnie wprowadzimy ustawowo rozwiązanie „wcielone w śmierć” przez Morrisona, Hendriksa, Joplin i innych. Dla wszystkich bez wyjątku, czyli – jak mawiają Niemcy – ZUSammen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski