O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ
Bóg zwraca też uwagę, że życie rodzinne można poświęcić wprost dla królestwa niebieskiego. Warto sobie te prawdy przypomnieć i to głosić, kiedy spotykamy się z rozmaitymi teoriami i praktykami.
Jak rodzina to i dzieci. Możemy sobie wyobrazić, z jaką czułością Jezus wkładał ręce na dzieci i obejmował je. A dzisiaj tu i ówdzie ustawowo zabrania się wszelkich czułości z dziećmi, a z drugiej strony, stosownego ich skarcenia. Jak bardzo ludzie wypaczyli swój stosunek do dziecka! Dawniej uczniowie w trosce o Mistrza zabraniali przynosić dzieci do Niego.
Dzisiaj rozmaici nie uczniowie boją się o dzieci i dlatego starają się trzymać je od Jezusa jak najdalej. Już poczęcie w stanie łaski, co jest podstawowym dobrem, jakie dziecko od rodziców otrzymuje, jest zupełnie nie brane pod uwagę.
Potem zaś ustawia się życie dziecka tylko w przestrzeni doczesności, zabraniając w skrajnych wypadkach kontaktu z religią aż do osiemnastego roku życia, kiedy to będzie mogło sobie samo wybrać drogę życiową. Tylko pytamy przytomnie o obiektywizm wyboru, jeśli Jezusa i religii nie miało się przedtem możliwości poznać. Zwracamy się przede wszystkim do rodziców i wychowawców chrześcijańskich: to największy kapitał, jaki im dajecie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?