Lada chwila obcy zaczną dewastować środowisko. Podobnych przykładów jest bez liku. Skrzydlica, efektowna i jadowita ryba morska z akwariów zawędrowała do mórz okalających Florydę. Teraz sieje spustoszenia w tamtejszych rafach koralowych. Azjatycki karp rozpanoszył się w amerykańskich rzekach.
Teoretycznie nieszkodliwy jarosz zmienił obyczaje i wyżera miejscowe ryby. W bagnistych lasach grasują pytony. Jak poprzednie gatunki wypuszczone przez ludzi.
Amerykanie znaleźli ciekawe rozwiązanie problemu: zawody i konkursy w wyłapywaniu intruzów. I zabijaniu, czym już specjalnie się nie chwalą. Nagroda dla tego, kto złapie najdłuższego pytona. Medal dla rekordzisty w połowach karpi i skrzydlic. Atmosfera zawodów pachnie westernem, ale ma licznych uczestników.
Zaś po efektach sądząc, jest całkiem skuteczna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?