MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znów przed Sanokiem Unia wzmacnia szeregi

Redakcja
HOKEJ. Pełni nadziei na zwycięstwo pojechali do Sanoka zawodnicy Aksam Unii. Po raz kolejny przed wyprawą na Podkarpacie szykują się wzmocnienia oświęcimskiej drużyny.

Przed poprzednim wyjazdem do Sanoka potwierdzono Petera Barinkę, który od razu stał się bohaterem spotkania, strzelając karnego na wagę zwycięstwa Unii 4:3.

Tym razem oświęcimianie mają ze sobą dwóch Słowaków, którymi chcą "wysadzić" sano-czan. To 28-letni środkowy Ivan Dornicz, który w przeszłości był draftowany do New York Rangers. Do Oświęcimia trafił z MsHK Żylina. Z kolei o cztery lata starszy Roman Tvardon jest skrzydłowym z HK 95 Povazska Bystrzyca. W sezonie 2003/04 zaliczył 9 spotkań w barwach Washington Capitals.

W Unii nie mają nic przeciwko temu, żeby historia zatoczyła koło i nowi zawodnicy znów przeciągnęli wynik na jej korzyść. - Zawodnicy uzgodnili ze sponsorem wysokość kontraktów, pieniądze z tytułu transferu zostały przelane na konto krajowej centrali, więc czekamy tylko na sygnał potwierdzający do gry - wyjawił Artur Januszyk, prezes Aksamu.

Ostatecznie upadł temat sprowadzenia do Unii byłego zawodnika Cracovii Josefa Fojtika. - Owszem był w poprzednim tygodniu na rozmowach - zdradza Januszyk. - Następnego dnia miał się stawić na treningu, ale stwierdził, że chce przyjechać w poniedziałek. Przystaliśmy na to. Jednak nie zjawił się, więc trener uważa temat za zamknięty, uznając, że nie będzie wysyłał po niego orszaku powitalnego.

Wzmocnienie siły ognia Unii nie jest przypadkowe. - Trener dostrzegł, że skoro zespół strzela średnio dwa gole na mecz, to z taką skutecznością trudno myśleć o zwycięstwach, nawet mając oparcie w dobrych bramkarzach - uważa prezes Januszyk.

Nowi zawodnicy oglądali wtorkowy mecz Unii z Katowicami (4:1). - Potrafimy walczyć z Sanokiem, co pokazaliśmy nie tylko na wyjeździe, ale ostatnio u siebie, więc chcemy wygrywać, by gonić czołówkę - podkreśla Kamil Kalinowski, napastnik Unii.

Inne zespoły z naszego regionu mają dzisiaj wolne. Kryniczanie pauzują, natomiast borykające się z problemami kadrowymi MMKS Podhale przełożyło wyjazdowy mecz z Jastrzębiem. Nowego terminu jeszcze nie ustalono. Jednak górale będą musieli zagrać już w niedzielę, przed własną widownią z Tychami, choć ich sytuacja kadrowa wcale się nie poprawi. Tyszanie nie byli tak wyrozumiali jak jastrzębianie i nie zgodzili się na szukanie nowego terminu.

W innych dzisiejszych meczach zagrają: HC GKS Katowice - Comarch Cracovia , GKS Tychy - Polonia Bytom.

Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski