- To niebezpieczny precedens - mówi Janusz Konior, sekretarz gminy Ropa. Pracownicy urzędu gminy wciąż kontrolują teren i uzupełniają brakujące tablice. - Zagrożenie wciąż trwa, staramy się docierać z informacją do mieszkańców, by przestrzec ich przed wypuszczaniem zwierząt domowych.
Obszar zagrożenia niebezpiecznym wirusem biegnie wzdłuż gminy Ropa, Szymbarku i Gorlic. Największe żniwo wścieklizna zebrała w Ptaszkowej, gdzie jeden z gospodarzy stracił całe stado bydła. - Przez pogryzione przez lisa cielę dla bezpieczeństwa trzeba było uśpić resztę stada - komentuje Marian Kruczek, sołtys Ptaszkowej, który również potwierdza problem znikających tablic ostrzegawczych.
W związku z pojawieniem się wścieklizny w Małopolsce wojewoda Stanisław Kracik podjął decyzję o ograniczeniu poruszania się po lasach. Zakaz objął m.in. powiaty nowosądecki i gorlicki. Z tego regionu pochodziło najwięcej przypadków zarażenia wścieklizną. Wójtowie i burmistrzowie zostali zobowiązani do postawienia tablic ostrzegawczych informujących o zagrożeniu. Od nowego roku na terenie zagrożonym nie odnotowano nowych przypadków wścieklizny. - Na razie utrzymujemy stan ostrzegawczy. Zgodnie z przepisami obowiązuje on do trzech miesięcy po zanotowaniu pojawienia się wścieklizny u zwierzęcia domowego i miesiąc w przypadku dzikiego. Ponieważ ostatni przypadek wścieklizny u kota zanotowaliśmy 3 grudnia, stan zagrożenia będzie utrzymany do marca - komentuje Andrzej Sokacz, powiatowy lekarz weterynarii z Gorlic. Wścieklizna jest niebezpieczną chorobą wirusową, która może przenieść się na człowieka i jeśli na czas nie zostanie podana szczepionka - wskutek niewydolności oddechowej - może umrzeć.
Edyta Zając
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
