Brazylia – Polska 0:3 (24:26, 26:28, 21:25)
Polska: Drzyzga, Mika, Buszek, Wrona, Kłos, Bociek, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Perłowski, Konarski.
Wczoraj, podobnie jak w czwartkowym meczu (3:0), trwała wyrównana walka. Z tą różnicą, że to Polacy lepiej radzili sobie w trudnych sytuacjach. W pierwszym secie stracili prowadzenie (20:19 dla Brazylii), ale skuteczny blok dał wygraną.
Po zmianie stron Polacy byli w lepszej sytuacji (5:8, 12:16). Gospodarze odrobili jednak stratę, obronili cztery setbole. Bohaterem tej partii został Rafał Buszek, skończył dwa ostatnie ataki.
W trzeciej odsłonie wydawało się, że „Canarinhos” opanowali sytuację (od 4:6 do 14:9), ale nasi nie odpuścili. Po asie Dawida Konarskiego (kapitalna zmiana – punktował też w ataku i bloku) było 15:15, a po zbiciu Buszka objęliśmy prowadzenie. Wkrótce urosło ono do 5 „oczek” (18:23) i choć miejscowi zdobyli trzy punkty z rzędu, to losów meczu nie odwrócili. Mecz skończył Buszek (16 pkt, w tym 15 w ataku – 65 proc. skuteczności).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?