Zmiany planów likwidacji szkół

- Nie będzie przenosin Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 9 z ul. Seniorów Lotnictwa na Prądnik Czerwony - oświadczył wczoraj radny Dominik Jaśkowiec z PO na jednym z portali społecznościowych. Szczegółów na razie jednak nie chce podawać. - Chcę najpierw spotkać się z rodzicami i omówić z nimi inne rozwiązanie - tłumaczy radny.

Zgodnie ze wstępną koncepcją Urzędu Miasta uczniowie z gimnazjum działającego w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 9 z ul. Seniorów Lotnictwa mieli się przenieść do Gimnazjum nr 9 przy ul. Kazimierza Odnowiciela. Opuszczony budynek przy ul. Seniorów Lotnictwa miał zostać przeznaczony na siedzibę szkoły specjalnej, np. Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych z Lubomirskiego lub placówkę dla osób z autyzmem.

Przeciwko takim rozwiązaniom zaczęli już protestować rodzice. Wczoraj jednak nie chcieli z nami rozmawiać, najpierw chcieli poznać propozycję radnych.

Urzędnicy zapewniają, że plany reorganizacji szkół są wstępne, do negocjacji. - To, czy zostaną uchwalone, zależy od radnych - mówi Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta. Tłumaczy, że w większości przypadków urząd nie zamierza likwidować szkół, tylko przenieść je w inne miejsce albo przekształcić w taki sposób, że nie będą już miejskimi placówkami, tylko prowadzonymi przez fundację lub stowarzyszenie. W dalszym ciągu byłyby jednak bezpłatne.

Szkoły wytypowane do likwidacji lub przeniesienia mają bardzo kiepskie wyniki nauczania i małą liczbę uczniów. Część z nich z nich od kilku lat ma ujemne wskaźniki edukacyjnej wartości dodanej, które określają przyrost wiedzy uczniów. Ich zamknięcie lub przenosiny były planowane od lat. Tak było m.in. w przypadku Gimnazjum nr 44 na os. Na Stoku. Teraz zgodnie z planami urzędu ta słaba placówka ma przestać istnieć, ale uczniowie zostaną w tym samym budynku, tylko staną się częścią znajdującego się obok Gimnazjum nr 74, które jest jednym z najlepszych w Krakowie.

Niektórych ze szkół, które magistrat planował zamknąć kilka lat temu, nie trzeba już zamykać. Same przestaną wkrótce istnieć z tego powodu, że nie ma już do nich chętnych. Tak stało się z XXXI LO przy ul. Kazimierza Odnowiciela, gdzie nie ma 1 i 2 klasy, ponieważ zgłosiło się za mało uczniów. Ta szkoła słynie z niskiego poziomu i małego wskaźnika zdawalności matury. Mimo że część z tych szkół miała być zamknięta już dawno, wstępne plany magistratu wywołały burzę wśród rodziców.

- Spotkałam się już z protestującymi. I uważam, że nie ma sensu zamykania gimnazjum w momencie, kiedy nie wiadomo, jaka będzie przyszłość tych szkół w całej Polsce - mówi radna Barbara Nowak z PiS, przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Miasta. Sama ma jednak wątpliwości w sprawie niektórych szkół, np. XXI LO na os. Tysiąclecia. To placówka, w której są tylko trzy klasy, po jednej na każdym poziomie nauczania.

Szkoły do likwidacji
Wstępne plany miasta zakładają zmiany w następujących placówkach

* Gimnazjum nr 12 (ul. Kluczborska 3): uczniowie mają zostać przeniesieni do Gimnazjum nr 13 przy ul. Mackiewicza,
* Gimnazjum nr 27 (ul. Malborska 98): na jego miejsce ma powstać gimnazjum publiczne
* Gimnazjum nr 43 (ul. Łuczanowicka 2a): szkoła ma być prowadzona przez inny organ
* Gimnazjum nr 44 (os. Na Stoku 34) uczniowie staną się uczniami sąsiedniego Gimnazjum nr 74
* Likwidacja Gimnazjum nr 82 (ul. Stawowa 179)
* Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 9 ul. Seniorów Lotnictwa: przejęcie uczniów Gimnazjum nr 11 przez Gimnazjum nr 9 (ul. K. Odnowiciela) i przeznaczenie budynku na siedzibę szkoły specjalnej