Złoto na korony już jest

Obraz Matki Bożej Śnieżnej znajdujący się w kościele w Tokarni będzie koronowany. Dekret w tej sprawie podpisał ks. Kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Zanim to jednak nastąpi obraz musi przejść zabiegi konserwatorskie. W chwili obecnej znajduje się w pracowni konserwatorskiej Muzeum Archidie-cezjalnego im. Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie. Będzie gotowy na koniec sierpnia i wówczas wróci na swoje miejsce do ołtarza głównego.

Konserwacja konieczna

Ostatni raz obraz Matki Bożej Śnieżnej z Tokarni zabiegom odnawiającym poddawany był dokładnie pół wieku temu. - Aby obraz mógł zostać koronowany musi spełniać określone wymogi - mówi proboszcz parafii pod wezwaniem Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni ksiądz Robert Pietrzyk. - Jednym z nich jest pełna konserwacja pod względem technicznym i estetycznym obrazu.

Obraz Matki Bożej Śnieżnej z Tokarni został wykonany w siedemnastym wieku. Autor obrazu do dzisiaj nie jest znany. Dotychczas przeprowadzone badania pozwoliły ustalić, że obraz znajdował się w drewnianej kaplicy dworskiej w Tokarni już pod koniec XVII w. Od tamtego czasu wizerunek Matki Bożej Śnieżnej z dzieciątkiem jest czczony przez społeczność wsi.

Cudowny obraz

Ksiądz Robert Pietrzyk twierdzi, że Matka Boża Śnieżna jest dla mieszkańców Tokarni prawdziwą opoką, i że istnieją potwierdzone przez lekarzy cudowne uzdrowienia dokonane za Jej sprawą. - Za namową Arcybiskupa Eugeniusza Baziaka ks. Prałat Władysław Maćkowski założył w 1960 roku „Księgę Łask Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni”, w której własnoręcznie opisywał wiele przypadków cudownych uzdrowień. Do niektórych opisów świadectw została dołączona dokumentacja lekarska - mówi proboszcz.

W 1961 roku Ks. Prałat Jan Mach, który stał się kontynuatorem dziedzictwa poprzednika i wielkim czcicielem Matki Bożej Śnieżnej w piśmie do Kurii Krakowskiej napisał: „Wierni z różnych parafii nazywają Matkę Bożą Śnieżną w Tokarni - cudowną - i to z dziada pradziada. W rozmowach o Matce Bożej Tokarskiej przytaczają cuda, których miało być dużo”.

Trudno się dziwić, że społeczność Tokarni z radością zaakceptowała wiadomość o planowanej koronacji obrazu. Ksiądz Robert Pietrzyk mówi, że nie musi martwić się o materiał na korony, bowiem parafianie zadbali o to, aby nie zabrakło złota oddając na potrzeby koron obrączki i pierścionki. - To wielki dar serca złożony przez wiele osób i rodzin. Dar tym cenniejszy, gdyż zawierający często wspomnienia i historię rodzin i osób. Zdarza się także, że precjoza pochodzą od osób spoza naszej parafii, a nawet spoza naszego regionu - mówi proboszcz.

Proza życia

Świętość świętością, ale za restauracją obrazu i za wykonaniem koron stoją koszty. Prace w zakresie pełnej konserwacji technicznej i estetycznej obrazu Matki Bożej Śnieżnej z ołtarza głównego kościoła pw. Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni dofinansowuje Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków, pozostałą resztę trzeba zebrać samemu. Zbiórka pieniędzy na ten cel odbędzie się jeszcze dzisiaj podczas specjalnie zorganizowanego przez parafię festynu dobroczynnego.

Festyn obfitować ma w atrakcje. Rozpocznie się na placu przy kościele w Tokarni o godzinie 16. - Będzie to rodzinna zabawa i świętowanie - mówi proboszcz. - Mamy przecież powód do tego, aby świętować.

Każdy, kto weźmie udział w festynie znajdzie coś dla siebie. Dzieci plac zabaw i dmuchane zjeżdżalnie, dorośli grochówkę i kiełbasę z grilla. Będą występy. Orkiestry dętej OSP Tokarnia, Scholi „Śnieżnej Pani” obchodzącej jubileusz pięciolecia powstania, będzie recital Krzysztofa Bigaja, krakowskiego poety - muzyka i wreszcie koncert gwiazdy wieczoru zespołu „Trebunie Tutki”.

- Przygotowaliśmy specjalne cegiełki, będzie loteria, a w niej nagroda główna - quad. Wśród pozostałych nagród będzie można wygrać rower górski, odkurzacz, tablet, będą bilety do term w Bukowinie, Szaflarach i Chocho-łowie i wiele innych.Koronacja obrazu Matki Bożej Śnieżnej planowana jest na październik. Koronacji dokona Kardynał Stanisław Dziwisz, arcybiskup, metropolita krakowski.