Zespół Targowianki awansował w świetnym stylu do "okręgówki"

Podopieczni trenera Krystiana Pacia byli głównym faworytem rozgrywek w wielickiej klasie A. Awans zapewnili sobie na dwie kolejki przed końcem.

- Kosztowało nas to sporo wysiłku, bo choć graliśmy nieźle, to cały czas czuliśmy na plecach oddech naszych rywali - mówi Krystian Pać.

Targowianka zbudowała skład w oparciu o bardzo doświadczonych zawodników, jak Piotr Konieczny, Marcin Kossak, Dariusz Dutka czy Piotr Szafraniec. Każdy z nich przeszedł gruntowne szkolenie w największych krakowskich klubach i ich doświadczenie okazało się bezcenne. Konieczny był stałym wykonawcą rzutów karnych i przez cały sezon nie pomylił się ani razu. Dutka był najlepszym strzelcem w lidze, lecz odniósł groźną kontuzję, Szafraniec i Kossak głównie zabezpieczali tyły, ale ten drugi z 11 bramkami został drugim strzelcem zespołu (pierwszy Adrian Życzyński zdobył 13 bramek).

Ktoś powie, że awans wywalczyła tzw. armia zaciężna, ale w Targowiance jest też grupa bardzo zdolnej młodzieży. Klub ma podpisaną umowę o współpracy z Wisłą Kraków; najlepsi wychowankowie z klubu z gminy Kłaj przechodzą do "Białej Gwiazdy", ale ci którzy zostają, nadają drużynie wysoki poziom.

Najlepsze mecze w minionym sezonie Targowianki to wygrana w derbach ze Zrywem Szarów 7:0 i w takim samym stosunku z Wilgą Golkowice. Najsłabszy, to zdecydowanie rewanż z ekipą z Szarowa, która wygrała u siebie aż 6:1. Najlepszym bramkarzem w lidze był Jan Zachariasz, który wzmocnił zespół przed rokiem.

- Naszym celem jest, by w klasie okręgowej być solidną drużyną. Nie po to awansowaliśmy, by teraz desperacko bronić się przed spadkiem. Nie wiem, czy w zespole zajdą wielkie zmiany. Ten skład, który mamy gwarantuje, że będziemy mogli grać w czołówce - mówi trener Pać.

Przed zespołem latem tradycyjne mistrzostwa gminy Kłaj, a potem inauguracja sezonu, którą Małopolski Związek Piłki Nożnej wyznaczył na drugą połowę sierpnia.