Celem czterech śmiałków jest Arktyka - okrążenie Uralu w kierunku koła podbiegunowego, wjazd na półwysep Jamał, przejazd po lodzie Morza Arktycznego i powrót sprawdzoną przed dwoma laty trasą przez Workutę i Peczorę do Polski.
Tomasz Strachanowski, 51-letni nauczyciel języka rosyjskiego i miłośnik terenowej jazdy, jest koordynatorem ekipy. Działa jednak w Nowym Sączu. - Nadzoruję tę wyprawę na odległość. Mam stały kontakt z moimi przyjaciółmi na trasie. Wierzę, że poza informowaniem ich o przejechanych kilometrach, nie będę musiał interweniować - liczy. - Czasem trzeba im coś załatwić przez telefon, np. odświeżyć kontakty w terenie, to teraz także moja rola - wyjaśnia.
Mając nieograniczone możliwości podróżowania stara się to wykorzystać. Od niedawna udaje mu się to robić jeżdżąc autem terenowym.
W 2012 roku zawiązał z przyjaciółmi grupę traveler4x4 i wybrali się na wyprawę „Do serca Azji”. - Gdy udało mi się poznać dobrze język rosyjski, odkryłem kolejną wartość podróżowania, to kontakty z ludźmi, poznawanie obyczajów, tradycji - mówi.
Gdy wybierał się do Kazachstanu, radzili mu, żeby zabrał broń lub przynajmniej atrapę dla odstraszania intruzów. - Ktoś wspomniał, że mogą nam tam uciąć głowy. W czasie ponad miesięcznej wyprawy spotkaliśmy wyłącznie życzliwych, pomocnych ludzi, a jak ktoś nie mógł pomóc, pozdrawiał nas, pytał skąd i dokąd jedziemy.
Innym podróżnikom radzi dokładnie zaznajomić się z cenami panującymi w danym kraju i śledzić kursy walutowe.
Paliwo to główny wydatek, dzięki kursom publikowanym w internecie każdy może sobie to przeliczyć. Zaopatrzenie stałe należy potraktować jak inwestycję. Śpiwory i ubrania najlepiej kupić przez internet, bo tam są tanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?