Niewiele osób już o tym pamięta, ale Stewart zaczynał swą karierę w latach 60., wykonując siarczystego i skocznego rhythm’n’bluesa w stylu The Rolling Stones wraz z zespołem The Faces, który był uwielbiany przez napędzaną speedem młodą publiczność , rekrutującą się głównie z subkultury modsów.
Solową karierę rozpoczął jeszcze stojąc za mikrofonem we wspomnianej grupie - w 1969 roku. Pierwszym przebojem, który mógł zaliczyć na własne konto była folkowa piosenka „Maggie May”, tak naprawdę wielki rozgłos przyniosła mu jednak dopiero nastrojowa ballada „Sailing”.
Kiedy pod koniec lat 70. wybuchła za sprawą filmu „Gorączka sobotniej nocy” moda na muzykę disco, Stewart szybko się do niej dostosował. I to jak - jego zmysłowy utwór „Do Ya Think I’m Sexy?” stał się wielkim przebojem, również nad Wisłą, gdzie jego polski cover nagrała i wylansowała Zdzisława Sośnicka pod tytułem „Nuda”.
Na początku nowej dekady wiatr powiał w inną stronę - i modne stały się nowofalowe brzmienia o elektronicznym tonie, Stewart zaserwował utwór „Young Turks”, który świetnie się sprawdził w modnych klubach i na listach przebojów. .
W kolejnych dekadach Brytyjczyk odpuścił sobie w końcu podążanie za kolejnymi modami na popowej scenie. Być może po prostu wiek zrobił swoje - bo ostatecznie wokalista poświęcił się śpiewaniu swingowych standardów, co przyniosło mu ogromną popularność u starszej publiczności.
- Jestem bardzo zadowolony ze swojego życia w tym momencie. Ogromnie lubię to, co robię. Uważam, że jestem niezwykłym szczęściarzem przez to, jaką pracę wykonuję. Tak sobie myślę, że jedyne, o co mógłbym prosić to zdrowie i szczęście, również dla mojej żony i wspaniałych dzieci - deklaruje gwiazdor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?