MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaufali Zielińskiemu

Rozmawiał Jacek Żukowski
Prowadzona przez Michniewicza Pogoń podejmie Cracovię w niedzielę
Prowadzona przez Michniewicza Pogoń podejmie Cracovię w niedzielę fot. Szymon Starnawski
Rozmowa z CZESŁAWEM MICHNIEWICZEM, trenerem Pogoni, która zagra teraz z Cracovią.

- Pogoń jest zespołem, który najczęściej remisuje w ekstraklasie - aż 13 razy w 27 dotychczasowych kolejkach. Dlaczego tak się dzieje?

- Trudno nas pokonać.

- To jedna strona medalu. Z drugiej - nie wygrywacie często...

- Nie jesteśmy widocznie na tyle dobrym zespołem, by wygrywać. Od czegoś trzeba jednak zacząć. Nie przegrywamy, to cenne, a mam nadzieję, że remisy z czasem będziemy zamieniać na zwycięstwa. Oczywiście chcemy wygrywać, nie jest naszym celem zdobywanie po jednym punkcie w każdym spotkaniu.

- Denerwuje to Pana czy jednak cieszy, że w ogóle zdobywacie punkty?

- To zależy, w którym meczu remisujemy. Ostatnio w Lubinie wynik 1:1 oddawał to, co działo się na boisku. Z kolei w spotkaniu z Termaliką zabrakło nam dwóch minut do wygranej. Każdy mecz ma swoje okoliczności.

- Pana zespół doznał tylko czterech porażek, to na pewno buduje zawodników.

- Na pewno tak. Najbardziej przykra była porażka z Cracovią (1:4 w październiku - przyp.), bo przerwała naszą serię. Poza tym była najwyższa. Pozostałe nie były tak dotkliwe. Przegraliśmy z Legią, Lechem, Cracovią, a więc z czołowymi zespołami w ekstraklasie.

- Przed meczem w Krakowie nie było wiadomo, o co grają oba zespoły. Teraz można już stwierdzić, że zarówno wy, jak i „Pasy” staracie się o udział w europejskich pucharach. Marzy się Panu coś więcej - walka o mistrzostwo Polski?

- Spokojnie do tego podchodzimy. Cel podstawowy, czyli pierwszą „ósemkę”, zrealizowaliśmy na kilka kolejek przed końcem sezonu zasadniczego. W poprzednich latach Pogoń była w „8”, ale słabo sobie w niej radziła. Chcemy to zmienić, gramy o lepsze miejsce niż przed rokiem.

- Stosuje Pan podobną strategię jak trener Cracovii Jacek Zieliński, też studzi Pan oczekiwania.

- Po podziale punktów o wyniku będzie decydowało wiele rzeczy - przede wszystkim szerokość kadry. Wiemy, że Cracovia ma trochę problemów w tym względzie, my również. Legia i Lech mają szersze kadry i na nich te problemy nie będą się odbijały tak, jak na nas. Ale musimy sobie z tym radzić.

- Cracovia to drugi pod względem skuteczności zespół ligi. Ale sporo bramek też traci - w ostatnich meczach regularnie po dwie. Jak Pan ocenia ten zespół?

- Ma dużo atutów, łatwo przychodzi jej zdobywanie bramek. Wielu zawodników strzela gole. Odszedł Deniss Rakels, ale gra ofensywna nie opiera się na jednym zawodniku, akcenty się rozkładają. To jest trudne dla przeciwników, bo każdy z piłkarzy Cracovii może strzelić bramkę.

- Na pewno jakieś kalkulacje przed sezonem Pan robił. Czy jest Pan zaskoczony tym, że Cracovia jest tak wysoko w tabeli?

- Nie dziwi mnie to, bo są w tym zespole dobrzy piłkarze. Przyszedł doświadczony trener. Jacek Zieliński potrafi przekonać do siebie drużynę, zawodnicy mu zaufali. Mieli fantastyczną serię w końcówce ubiegłego sezonu i to zbudowało ich tożsamość, uwierzyli w siebie. Cracovia gra na miarę potencjału, wcześniej różnie z tym bywało.

- U was też nie jest źle pod tym względem, a kilku piłkarzy, np. Rafał Murawski, jest w życiowej formie.

- Rafał to nasz mózg, cieszymy się, że jest w formie. Bez niego byłoby trudno. Sam Rafał nie wygra jednak meczu, inni muszą mu pomóc.

- Zazdrości Pan czegoś Cracovii?

- Tylko stadionu. Piłkarzy nie zazdroszczę, choć są tam dobrzy zawodnicy, ale u nas też tacy są. Oni mają dobrego trenera, my mamy dobrego trenera...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski