Zatrzymani w sprawie Iwony Cygan

Na początku października ubiegłego roku śledczy i funkcjonariusze z tzw. Archiwum X przeprowadzili eksperyment procesowy w Łęce Szczucińskiej, gdzie doszło do zbrodni. Eksperci odwzorowali przebieg tragicznych zdarzeń z sierpniowej nocy 1998 r. To właśnie wyniki tych działań doprowadziły do przełomu w tej sprawie.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni śledczy poszukiwali Pawła K. listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo Iwony Cygan został ujęty w Austrii.

W tym samym czasie prokuratura zatrzymała trzech policjantów. Jacek S. pracował w komisariacie w Szczucinie, gdy doszło do zbrodni. Zarówno on, jak i jego dwaj koledzy z dąbrowskiej policji zostali zatrzymani pod zarzutem niedopełnienia obowiązków i utrudniania śledztwa.

Autor: Robert Gąsiorek

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że funkcjonariusze nie reagowali na informacje przekazywane im przez mieszkańców Szczucina. Przez takie zachowanie osoby, które mogły pomóc w śledztwie, przestały się zgłaszać na policję. W miasteczku zapanowała wręcz zmowa milczenia.

Do bestialskiego zabójstwa licealistki doszło 13 sierpnia 1998 r. Około godz. 20 koleżanka, Renata G.-B., namówiła Iwonę, by wyszła z nią z domu. Godzinę później dziewczyny się rozstały, ale Iwona już nie wróciła do domu. Następnego dnia nad Wisłą znaleziono jej zmasakrowane ciało. Jak ustalili śledczy, ofiara została brutalnie uduszona drucianą pętlą.

W związku ze sprawą zabójstwa Iwony Cygan do tej pory zatrzymano już sześć osób, w tym Józefa K., ojca domniemanego sprawcy - Pawła K. Józef K. jest podejrzany o pomocnictwo w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem.

Leszek W. i Grzegorz J. oraz zatrzymany kilka dni temu Jacek S. to funkcjonariusze, którzy usłyszeli zarzuty utrudniania śledztwa i nadużycia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Kolejna zatrzymana osoba to Renata G.-B., koleżanka zamordowanej Iwony. Będzie odpowiadać za składanie fałszywych zeznań. Wszyscy trafili do aresztu tymczasowego.