Nielba Wągrowiec - SPR Tarnów 28:24 (14:12)
Bramki: Widziński 6, Kamyszek 5, Smoliński 4, Pawlaczyk 4, Pietrzkiewicz 3, Biniewski 3, Świerad 2, Hofmann 1 - Szatko 7, Misiewicz 7, Dutka 4, Kowalik 2, Karwowski 1, Ł. Nowak 1, Gabiga 1, B. Niemiec 1.
Po bramce Misiewicza w 17 min na tablicy widniał rezultat 6:6, a trzy minuty później po trafieniu Szatki było 8:8. Prowadzenie gościom w 23 min dał Kowalik i nagle SPR przestał dobrze grać w obronie. Szczypiorniści Nielby zdobyli cztery gole z rzędu. W końcówce pierwszej połowy bramki padały na przemian. Trafiali - Smoliński i Widziński dla gospodarzy oraz Kowalik i Misiewicz dla SPR.
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęła drużyna z Małopolski. Dwukrotnie golkipera Nielby pokonał Misiewicz, a raz Dutka. W 34 min tarnowianie prowadzili 15:14. Do remisu doprowadził Pietrykiewicz, ale zaraz znów lepsi byli goście - po golach Dutki i Misiewicza.
Gospodarze w ciągu czterech minut zdobyli jednak cztery bramki i prowadzili 19:18. Do remisu 20:20 doprowadził w 49 min Ł. Nowak, lecz znów powtórzyły się błędy defensywy gości. Po pomyłkach w obronie tarnowianie stracili trzy gole. Jeszcze w 56 min, po trafieniu Gabigi, zmniejszyli stratę do dwóch, ale uważnie grający szczypiorniści Nielby nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa.
- Graliśmy jakby uśpieni w __obronie. Zawiodła też skuteczność - ocenił trener tarnowskiej „siódemki” Bartłomiej Jarosz.__
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?