Zaśpiewają Bajm i (prawie) Beatlesi

Zanim jednak na stadionie Pogoni zaśpiewa Beata Kozidrak, między 16 a 18 czerwca odbędą się Dni Proszowic. Tym razem, ze względu na zaciskanie gminnego pasa finansowego, przewidziano wersję mocno oszczędnościową. Przez jakiś czas wydawało się nawet, że impreza w ogóle nie dojdzie do skutku. Ostatecznie odbędzie się, choć gwiazdy tym razem z nieco niższej półki, a i takich atrakcji, jak pokaz sztucznych ogni, też nie będzie.

Pierwszego dnia wieczorem w Domu Kultury zostanie zaprezentowana etiuda na podstawie tekstu Mariana Makarskiego „To miasto nazywa się Proszowice”.

W sobotę wszystko rozpocznie się korowodem spod Domu Kultury na plac targowy, gdzie będzie występować młodzież, a wieczorem - koncert zespołu Baciary i dyskoteka. Niedzielne popołudnie wypełnią znów występy dzieci, a wieczorem zaśpiewają Mateusz Mijal i grupa The Postman, wykonująca covery Beatlesów.

Tydzień po Proszowicach i z o wiele większym rozmachem będzie świętować Miechów. Poza występem największej gwiazdy, czyli zespołu Bajm (w niedzielę o 20.30), którego specjalnie przedstawiać nikomu nie trzeba, zakontraktowano koncerty czterech gwiazd nieco mniejszego formatu. W piątkowy wieczór zagrają Świt i Doba Czadu, w sobotę Red Lips i Future Folk.

Oprócz tego nie zabraknie oczywiście imprez towarzyszących, występów miejscowych zespołów, grup tanecznych, dzieci i młodzieży. Dni Miechowa, którym patronować będzie Dziennik Polski, będą miały również wymiar charytatywny. Podczas ich trwania będą zbierane zakrętki dla Kamili Zdeb, cierpiącej na porażenie dziecięce i padaczkę. Warto zatem już teraz gromadzić zakrętki. Potrzeba ich bardzo wiele.

WIDEO: Słuchawki i rower, czyli jedno z najgorszych połączeń dla kierowców. Co czwarty cyklista słucha muzyki lub korzysta ze smartfonów w trakcie jazdy

Autor: TVN Turbo, x-news