Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasady i tolerancja

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Wiosna Biznesu. Dywagacje na temat uchodźców wciąż pozbawione są analizy „drugiej strony medalu”. Wiele osób dzieli się swoimi obawami w stosunku do „nowych”. Ja jednak pytam się: czy my nie powinniśmy bać się bardziej samych siebie? Wyobraźmy sobie, że przyjmujemy pod swój dach dziecko z sierocińca.

Nie muszę chyba tłumaczyć, że te małe osóbki mają w sobie bardzo dużo zranień, niepokojów, urazów i że to wszystko wyjdzie na jaw. Tak stało się w domu mojej znajomej, która bardzo pokochała dziecko, wcześniej odesłane, i to dwukrotnie, z rodzin adopcyjnych.

Dziewczynka strasznie szalała, rzucała się po podłodze, histeryzowała. Ale w obliczu determinacji przybranej matki nagle się odmieniła, złagodniała, wręcz stała się wzorowym dzieckiem. Według mnie nie należy bać się jedynie „nowych”, ale przede wszystkim tego, jakimi my będziemy wychowawcami. Wciąż obserwuję bowiem patologię polityki poprawności, która sprowadza się do tego, że każdy może robić to, co chce. Tak stało się w Szwecji, kraju o wielkim zaufaniu społecznym.

W Szwecji „nie wypada oszukiwać” i jako naród trzymają się tego. Ale gdy pojawili się emigranci i zobaczyli, że można brać, a lokalsi naiwnie oczekują, że branie będzie uczciwie – system się rozjechał. Na przykład ktoś mówił, że szuka pracy i za to brał zasiłek, ale w praktyce nie robił nic. Szwedzki, tolerancyjny system został „zaatakowany” w wielu miejscach. Owszem, Szwedzi mają to do siebie, że dość szybko racjonalizują i ulepszają swoje systemy.

Ale nikt nie mówi o tym, jak wyglądają choćby przedmieścia Malmoe. Zapewniam, nie po szwedzku. Uważam, że pomagając, należy być asertywnym, a dobre prawo i jego nieuchronność powinny być prawdziwymi wychowawcami. Przecież, jeśli zapraszamy gości, to nie znaczy, że zgadzamy się na każde ich zachowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski