Zapracowany medalista

Fot. archiwum

27-letni zawodnik niepołomickiej Akademii Karate Tradycyjnego, mieszkaniec Szarowa, który karate trenuje od 16 lat, w mijającym roku nie schodził z podium najpoważniejszych imprez. Został drużynowym mistrzem w kata i indywidualnym wicemistrzem świata w fuku-go, zdobył Puchar Europy, wygrał turniej pamięci Hidetaki Nishiyamy, sięgnął po drużynowe mistrzostwo i indywidualne wicemistrzostwo kraju w kata, zajął drugie miejsce w Polskiej Lidze Karate Tradycyjnego, wywalczył brąz w ko-go kumite i kumite drużynowym MP.

- To mój najlepszy rok w karierze. W końcu zostałem drużynowym mistrzem świata. Za dwa lata w Egipcie będę chciał obronić ten tytuł. Nowym celem będzie indywidualne mistrzostwo. Teraz odczuwam lekki niedosyt, bo była szansa na nie już teraz. Przeszkodziło mi w tym jednak stłuczenie śródstopia, jakiego doznałem na miesiąc przed mistrzostwami. Nie trenowałem przez aż trzy tygodnie. W tym roku zaliczyłem też największą w karierzę liczbę startów - podkreśla Rafał Wajda.

Multimedalista z AKT swoje treningi (trzy w tygodniu) łączy z obowiązkami instruktora. Zajęcia prowadzi w SP nr 2 na ul. Strzelców w Krakowie (od poniedziałku do czwartku; ponad 120 dzieci), w klubie fitness na ul. Królewskiej w Krakowie (we wtorki i czwartki; 70 dzieci), w ośrodku zdrowia w Kłaju (w poniedziałki, wtorki i czwartki; 70 dzieci) oraz SP w Szarowie (w środy i piątki; 30 dzieci). Razem to prawie 300 dzieci! - Znam każde dziecko z imienia, ale wszystkich nazwisk nie pamiętam - śmieje się mistrz. A już na poważnie dodaje: - Prowadzę też zajęcia dla dzieci z przedszkola i zerówki z Szarowa. Godzę to jakoś wszystko, choć przydałby mi się... ósmy dzień w tygodniu. Gdy jestem na zgrupowaniach kadry, załatwiam zastępstwo lub odwołuję zajęcia.

(FIL)