MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapracowanego dzięcioła nie boli głowa. A powinna

Grzegorz Tabasz
Powiesiłem piękny kawał surowej, niesolonej słoniny. Sikorki zareagowały natychmiast, ale ja czekałem na kowalika. Nic z tego. Przyleciał dzięcioł.

FLESZ - Zła dieta, cięższy przebieg Covid-19?

Gruba gałąź magnolii ugięła się pod ciężarem ptaka. Potem całe drzewo zawibrowało, gdy mocnymi uderzeniami zaczął wyrywać kawałki tłustości. Jadł dobre kilka minut, nie zwracając na mnie uwagi. Rozpoznałem w nim dzięcioła dużego.

Ładny, krasiasto ubarwiony ptak. Czerwone, czarne i białe pióra plus solidne pazury i najważniejsze narzędzie do kucia w drewnie, czyli dziób. A propos kucia. Zapracowanego dzięcioła nie boli głowa. A powinna. Uderza dziobem z częstotliwością 25 herców i prędkością siedmiu metrów na sekundę. Daje to kosmiczne przeciążenia, które każdego astronautę pozbawiłyby życia. Dla większości kręgowców pojedyncze uderzenie w głowę kończy się wstrząsem mózgu.

Dzięcioł bębni w poszukiwaniu pokarmu i w celu nawiązania kontaktów z płcią przeciwną kilka tysięcy razy dziennie. I bynajmniej nie wygląda na schorowanego. Sukces zawdzięcza specjalnej konstrukcji kości czaszki, które wydatnie amortyzują drgania. Ostatnio fizycy podpatrzyli u niego kolejny zadziwiający wynalazek. Tym razem chodzi o umiejętne rozpraszanie energii. najwrażliwszym organem jest mózg. Jeśli powstające drgania i naprężenia przenieść na tułów, używanie dzioba będzie całkowicie bezpieczne. I tak się dzieje.

Korpus pochłania ponad 99% energii. Reszta, która dociera do głowy zamienia się w ciepło. Dla ochłody starczą krótkie przerwy w pracy, co zresztą każdy dzięcioł, z moim ptakiem na słonie włącznie, czyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski