Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniane dziedzictwo?

Redakcja
Symbol PRL - pralka Frania, wyżymaczka fot. Anna Kaczmarz
Symbol PRL - pralka Frania, wyżymaczka fot. Anna Kaczmarz
Architektura PRL-u przetrwało próbę czasu. Dziś nie jest niechcianym dzieckiem. Coraz częściej staje się istotnym elementem miejskiego krajobrazu. Proponujemy Wam przegląd tego, co w Krakowie (i nie tylko) zostało po PRL-u.

Symbol PRL - pralka Frania, wyżymaczka fot. Anna Kaczmarz

Projekty na lepsze jutro

Wielu znakomitym budynkom sprzed 1989 roku grozi rozbiórka. Dlatego właśnie w 2006 roku warszawski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich spisał listę ponad 100 obiektów i zespołów architektonicznych w rejonie Warszawy. Znalazły się tu pojedyncze budynki - jak Supersam, jak i duże zespoły - w rodzaju osiedla Sady Żoliborskie. Lista jest otwarta, SARP będzie do niej dopisywać kolejne obiekty. Chodzi nie tyle o zakaz modernizowania tych budynków, co raczej o rozbudzenie świadomości, że mamy do czynienia z dobrą architekturą. Na rozbiórkę lub przebudowę budynków z lat 60. i 70. naciskają inwestorzy nastawieni na zysk. „Najgorzej jest w Warszawie, bo tu ceny gruntów rosną najszybciej. Do tego dochodzi fatalny stan techniczny większości obiektów. Najbardziej zagrożona jest architektura powstała między rokiem 1956, a połową lat 60., kiedy zrealizowano więcej wartościowych architektonicznie obiektów niż przez całą resztę PRL” – twierdzą krytycy architektury i projektanci.

Dobrym przykładem na pokazania, jak dziedzictwo PRL-u się zapada w niebyt, jest zburzenie warszawskiego Supersamu. To była jedna z perełek polskiej architektury powojennej. Niektóre rozwiązania konstrukcyjne były nowatorskie, jak dach z wygiętą żelbetową fałdą i elementami z drewna czy eksperymentalna ślusarka aluminiowa okien. Trzeba jednak rozumieć tę architekturę, by docenić jej wartość.

Za to do rejestru zabytków trafił warszawski sklep „Smyk” (proj. Zbigniew Ihnatowicz, Jerzy Romański,1948-51), projekty jego rozbudowy muszą zostać zaakceptowane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

W Olsztynie SARP udało się uratować Dom Towarowy „Dukat” - jednego z najlepszych dzieł architektów Jerzego Sołtana i Zbigniewa Ihnatowicza. W całym tamtym rejonie jedynym współczesnym budynkiem wpisanym do rejestru zabytków jest kościół Matki Boskiej Wniebowziętej we Władysławowie.

W Poznaniu ważnym zabytkiem tamtego okresu jest, wpisany do rejestru zabytków, Powszechny Dom Towarowy zwany „Okrąglakiem” autorstwa Leykama. Dziś niewielu coś mówi to nazwisko, ale dla wielu architektów wciąż uchodzi za wizjonera. Leykam projektował w latach 50, nadążając za tempem życia i zmian w świecie, niekoniecznie podporządkowując się rygorom realizmu socjalistycznego. To dlatego po październiku 1956 roku nazwano go przedstawicielem „ruchu oporu w architekturze”.
„Gdyby prof. Marek Leykam dożył naszych czasów, być może założyłby znowu komórkę oporu, tym razem nie przeciw socrealizmowi, lecz globalizacji architektury” – na gorąco komentował spory krytyk architektury, Paweł Jasica.

Pomysł modernizowania dworca głównego w Katowicach (proj. Wacław Kłyszewski, Jerzy Mokrzyński, Eugeniusz Wierzbicki) przeraża. Gdy dworzec oddawano do użytku na początku lat 70., zachwycał nowoczesnością. Przeszklona hala budynku nadaje mu lekkości, natomiast charakterystyczny rys budynek zyskuje dzięki efektownej konstrukcji betonowych kielichów, które tworzą strop głównej hali. To wszystko sprawia, że budynek zaprojektowany przez grupę architektów zwanych „warszawskimi tygrysami” to dziś najlepszy w Polsce przykład architektury brutalizmu (od franc. brut czyli beton). W tym samym nurcie stworzony został katowicki Spodek. Jest to jeden z pierwszych w skali światowej obiektów z dachem zrealizowanych jako kopuła prętowo-linowa. Ważąca 300 ton stalowa konstrukcja kopuły połączona jest z zewnętrznym stalowym pierścieniem za pomocą 120 lin nośnych w formie prętowo-cięgnowych kratownic, na których osadzone jest pokrycie dachowe.

Hala główna z zewnątrz kształtem przypomina nieco latający spodek (tzw. UFO), co wynikło z połączenia dwóch podstawowych funkcji planowanych dla tego obiektu: hali sportowej i hali widowiskowej. Schematy widowni w obu przypadkach znacznie się od siebie różnią: pierwszy preferuje układ centralny areny, drugi układ kierunkowy. Bezpośrednio do hali przylega lodowisko, sala gimnastyczna i hotel, które są połączone w jedną całość tzw. antresolą. W Spodku są organizowane mecze siatkówki, koszykówki, hokeja na lodzie, koncerty muzyczne, imprezy okolicznościowe, konferencje naukowe, przedstawienia cyrkowe, rewie na lodzie, rewie cyrkowe i imprezy targowe

Również Kraków ma całkiem niezłe realizacje z czasów „ancien regime’u”. Hotel Cracovia, wybudowany według projektu Witolda Cęckiewicza w 1961-1964, z ciągnącymi się rzędami okien, czy Kino Kijów, ze swoim filarowym podziałem elewacji bocznych, w których kropką nad i są pełne przeszklenia. Nie można zapomnieć także o hotelu Forum i Jubilacie. Do tego dochodzi jeszcze cała Nowa Huta. Ale do tego tematu jeszcze wrócimy.

ŁUKASZ GAZUR

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski