Zaniedbane groby w Alei Zasłużonych [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Stara część Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim to powód do wstydu dla miasta Krakowa - zadzwonił do nas pan Zbigniew (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Zdecydowaną większością tych grobów nikt się nie zajmuje. Niektóre się zapadają lub przewracają. Być może rodzina jest daleko albo nie ma już dysponentów grobu. Jednak w Alei Zasłużonych jakaś uwaga tym zmarłym chyba się należy...

Autor: Anna Agaciak

Faktycznie, starsza część Alei Zasłużonych (od strony muru przy ul. Rakowickiej) jest dość zaniedbana. Wiele grobów grubą warstwą porasta mech. Niektórych nikt nie sprzątał od wielu miesięcy. Straszą na nich zaschnięte kwiaty i wypalone znicze. Na wielu nie jesteśmy w stanie odczytać, czyj to grób. Smutny widok poprawiają jedynie chryzantemy postawione na grobach jeszcze 1 listopada.

Kamienne tablice na niektórych mogiłach są mocno popękane, ale znajdujemy też i takie, które już się przewróciły i leżą przy grobie.

- Jeśli miasto w tej alei pochowało zasłużonych, to i o estetykę grobów powinno dbać - uważa Irena Poszewska, emerytka odwiedzająca groby na Rakowicach.

To nie obowiązek miasta

Okazuje się jednak, że opieka nad grobami w Alei Zasłużonych nie należy ani do Zarządu Cmentarzy Komunalnych, ani do krakowskiego samorządu. Zgodę na pogrzeb w Alei Zasłużonych może wydać prezydent Krakowa. Dotyczy ona zazwyczaj honorowych obywateli czy odznaczonych Krzyżem Virtuti Militari. Zgoda może zostać również wydana na wniosek Rady Miasta, organizacji społecznych lub naukowych.

- Na wyznaczeniu miejsca pochówku w alei nasza rola się kończy - informuje Patrycja Ćwikła z Zarządu Cmentarzy Komunalnych. - Opiekę nad grobem powinna sprawować rodzina zmarłego.

Małgorzata Jantos, radna miejska, przewodnicząca Komisji Kultury i Ochrony Zabytków Rady Miasta Krakowa, zapewnia, że wybierze się na cmentarz Rakowicki i oceni sytuację. - Generalnie grobami powinny zajmować się rodziny, ale coś trzeba zrobić, jeśli dysponentów grobu nie ma. Przygotuję interpelację w tej sprawie - zapowiada.

Olgierd Sęczek, radny dzielnicy I Stare Miasto, przyznaje, że Aleja Zasłużonych nie powinna tak wyglądać. - Nie zostawimy tak tego tematu. Dziś mamy w Radzie Dzielnicy zarząd. Poruszymy tę kwestię. Porozmawiamy też z dyrekcją ZCK o możliwościach poprawienia tej sytuacji - zapewnia radny.

Słynna aleja

Aleja Zasłużonych zwłaszcza w czasie Wszystkich Świętych jest tłumnie odwiedzana przez krakowian. Udają się jednak przeważnie do nowszej części alei. To tu spoczywają m.in. Marek Grechuta, Piotr Skrzynecki, Tadeusz Śliwiak, Iwona Borowicka i Jerzy Bińczycki. Spoczęli tutaj również ci, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej Wiesław Woda, Andrzej Kremer oraz Janusz Kurtyka.

W starej części Alei Zasłużonych spoczywa kilku pochowanych jeszcze w latach 70. działaczy partyjnych, ale przede wszystkim ludzie zasłużeni dla kultury i nauki. Niestety, często nie doczytamy, kto konkretnie, gdyż napisy się zatarły.

[email protected]