Korespondencja "Dziennika" z Izraela
Natężenie zamieszek w Autonomii Palestyńskiej zmniejszyło się wczoraj wieczorem. Izrael ostrzegł, że uderzy na Palestyńczyków ze zdwojoną siłą, jeśli do poniedziałku wieczór nie przerwą starć. Według władz Autonomii, zginęło wczoraj czterech Palestyńczyków, a 95 odniosło rany. Zginął również osadnik żydowski
Wieczorem na specjalnym posiedzeniu zebrał się gabinet izraelski. Rzecznik rządu Nachman Szaj wyjaśnił, że Izrael w dalszym ciągu zainteresowany jest nade wszystko kontynuowaniem wysiłków pokojowych. Lider Autonomii Jaser Arafat udał się do Kairu, żeby omówić sytuację z prezydentem Egiptu Hosni Mubarakiem.
Władze Autonomii odrzuciły ultimatum Izraela, stwierdzając, że to Izraelczycy używają nadmiernej siły w starciach z demonstrującymi cywilami. Zdaniem Izraelczyków, w walkach uczestniczą od początku uzbrojeni w broń maszynową policjanci Autonomii.
Źródła izraelskie potwierdziły nieoficjalnie, że nawiązany został kontakt z Hezbollahem - w ramach starań o zwolnienie trzech uprowadzonych w sobotę żołnierzy. Hezbollah żąda, aby Izrael w zamian za nich wypuścił 19 więźniów libańskich.
OMER ANATI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?