Małopolski Ogród Sztuki, czyli scena Teatru im. Słowackiego w Krakowie, ma być kojarzony jako miejsce eksperymentów. - Chcemy, by w tym budynku trwały poszukiwania nowych form teatralnych oraz zacierania granic między różnymi dziedzinami sztuki - mówi Bartosz Szydłowski, kurator programu merytorycznego Teatru im. Słowackiego w Krakowie.
I właśnie dlatego po cenionej choreografce Dominice Knapik i jednej z najbardziej cenionych reżyserek młodego pokolenia, Magdzie Szpecht, przyszedł czas Wojtka Blecharza (nie mylić z Rafałem Blechaczem, finalistą Konkursu Chopinowskiego). Kompozytor jest dziś na fali wznoszącej - od kilku lat odnosi sukcesy zarówno w Polsce, jak i na świecie. Ma na koncie nominację do Paszportu „Polityki”, zamówienie z Opery Narodowej na operę kameralną „Transcryptum”, wyróżnienie na prestiżowych Kursach Muzyki Nowej w Darmstadt i doktorat na University of California. Pisał już muzykę do spektakli teatrów w Vancouver, Waszyngtonie, Filadelfii, Colum-bus, Rotterdamie.
- To jeden z najzdolniejszych kompozytorów polskich młodego pokolenia, z niebywałą wyobraźnią i wrażliwością na barwę dźwięku - tłumaczy Robert Kamyk, dziennikarz i producent muzyczny.
Z kolei przy okazji nominacji do Paszportów Polityki Adam Suprynowicz z Polskiego Radia mówił, że „jego kompozycje stanowią unikatowy w polskim świecie muzycznym autobiograficzny przekaz przemawiający zarazem do emocji i intelektu”.
W Krakowie zobaczymy go (albo właściwiej jest powiedzieć: „weźmiemy udział”) w projekcie muzyczno-teatralnym „Dom Dźwięku”. - Będzie on miejscem, w którym można spędzić wolny czas, wspólnie coś przeżyć lub zrobić. Dom Dźwięku może być również rozumiany jako sytuacja, w której bez względu na światopogląd, czy społeczne podziały można razem doświadczać dźwięku, ale w innym wymiarze niż na tradycyjnym koncercie - zapowiada wydarzenie kompozytor i autor przedsięwzięcia, Wojciech Blecharz.
I dodaje, że chciałby, aby muzyka wytworzyła przestrzeń wspólnego spędzania czasu, w którym umożliwia się uczestnikowi aktywne tworzenie dźwięku, zbiorową kontemplację, ale też indywidualne, głębokie słuchanie. - W zachodnich społeczeństwach zwyczaj wspólnego muzykowania np. dla zabawy, przy pracy, czy w celach rytualnych praktycznie umarł, a muzyka utraciła wiele ze swoich pierwotnych społecznych funkcji, jak podkreślanie uczestnictwa w zbiorowości - dodaje twórca.
Od uczestnictwa widzów będzie zależeć, jak elementy Domu Dźwięku się skomponują i wspólnie ze sobą zabrzmią. Trzeba umieć słuchać, ale i nawiązać dialog muzyczny z innymi uczestnikami. Co to dokładnie oznacza? Przekonamy się już 1, 2 i 4,5 kwietnia. Każdego dnia w wydarzeniu będzie można wziąć udział trzykrotnie o godzinie 18.10, 19.00 i 19.50.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody