MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamierzchła przeszłość

Barbara Rotter-Stankiewicz
Od czasu do czasu. Niewiele jest tak trafnych porzekadeł jak to, że „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Odnosi się to oczywiście nie tylko do miejsca, ale i do czasu.

Czterdzieści lat temu żartowałam ze swojej mamy, która na widok czterdziestolatka, dla mnie niemal zgrzybiałego staruszka, stwierdzała, że to „smarkacz”. Teraz łapię się na tym samym...

Dookoła coraz więcej niedorostków. Podobnie postrzegana jest historia - dla starszego pokolenia „czasy historyczne” to te sprzed II wojny światowej, a i to niekoniecznie, bo gdy mamy do czynienia z pamiątkami - dokumentami, listami, zdjęciami z okresu międzywojennego, też nie odbieramy tego jako „historii” - o tamtych czasach opowiadano przecież w rodzinie, pamięć o nich wciąż jest żywa, a nie podręcznikowa.

Z wielkim trudem dociera do mnie, że moje wnuki uczą się na lekcjach historii o latach komuny, „Solidarności” itp. A przecież dla dzisiejszej młodzieży to naprawdę zamierzchła przeszłość, a II wojna światowa - pradzieje, znane coraz częściej tylko z filmowych komedii...

Dobrze się więc dzieje, że są ludzie, którym zależy na utrwaleniu pamięci o wydarzeniach sprzed ponad siedemdziesięciu lat. Że udało im się zebrać relacje od świadków tamtych wydarzeń, dotrzeć do przedmiotów z tego okresu, które stały się już pamiątkami, wręcz zabytkami.

Upamiętnianie miejsc konkretnych wydarzeń, niekoniecznie poprzez budowanie pomników, lecz choćby stawianie tablic informacyjnych, również jest bezcenne. Bo czas mija błyskawicznie i za kilka lat już wszystkie opowieści z tamtych czasów będą do nas docierać „z drugiej ręki” . Pozostaną nagrane wspomnienia, dokumentalne filmy, spisane relacje. Po taką faktografię trzeba jednak sięgać, szukać jej, choćby tylko w internecie.

Tablica, na którą przypadkowo natkniemy się przy drodze podczas wycieczki, uświadomi nam, że dramatyczne wydarzenia sprzed lat były realne, że to, co młodsze pokolenia zdążyły już włożyć między bajki, choćby nawet najbardziej ponure, bajką niestety nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski