O 5,24 proc. wzrosną opłaty za dostawę wody i o 2,24 proc. za odprowadzanie ścieków. Przeciwko takim planom Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji zaprotestowali radni z klubu PiS.
- Proponowane po raz kolejny podwyżki nie znajdują ekonomicznego uzasadnienia, ponieważ dotychczasowe wydatki na inwestycje, takie jak m.in. oczyszczalnia Płaszów, rozbudowa sieci wodociągowej, a także wzrost liczby odbiorców wody, wskazują na możliwość obniżenia cen, a nie ich kolejną podwyżkę - uważa Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu PiS.
Radny twierdzi, że zamiast podwyższać opłaty, MPWiK powinno zadbać o to, aby zmniejszyć roczne straty wody wynoszące około 24 mln zł i tam poszukać oszczędności.
Rober Żurek, rzecznik MPWIK tłumaczy, że podwyżka cen wody i tak jest mniejsza niż poprzednio planowano.
- Pierwotnie wieloletni plan rozbudowy wodociągów i kanalizacji zakładał podwyższenie cen wody do 2020 roku o 2,30 zł za metr sześcienny. Teraz jednak ma to być tylko 1 zł 43 gr. Podwyżka będzie więc mniejsza o 87 groszy - tłumaczy Robert Żurek.
Rzecznik nie rozumie zarzutu radnego Pietrusa o tym, że zarząd MPWiK powinien poszukać oszczędności. - My już to zrobiliśmy.
Nakłady na inwestycje wzrosną o 30 mln zł, choć podwyżka będzie mniejsza niż zakładano - mówi Robert Żurek. Do 2020 roku miejska spółka ma wydać na inwestycje prawie 543 mln zł. W tym czasie ma zostać wybudowane 64 km wodociągów i 80 km kanalizacji.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?