Mieszkańcy ulic Wielickiej i Prokocimskiej mówią, że ich bloki są ciągle podmywane przez wodę. Mimo to, po trzydziestu latach ciągłego zalewania budynków, piwnic, samochodów i walki z grzybem, urzędnicy nadal nie zainteresowali się ich problemem.
Dwie ulewy w ciągu ostatnich dwóch tygodni przelały czarę goryczy. Najbardziej dotknięci zostali mieszkańcy budynków spółdzielni Kabel. Najpierw osiedla zostały zalane na początku sierpnia, potem w ostatnią niedzielę. Internauci zastanawiali się wtedy z przekąsem, kiedy w Podgórzu powstanie tramwaj wodny.
Jak dowiadujemy się od mieszkańców, podczas ostatnich intensywnych opadów deszczu w niektórych samochodach woda płynęła na wysokości siedzeń, a w mieszkaniach sięgała do połowy drzwi.
W bloku przy ul. Wielickiej 82 poziom wody w piwnicy wynosił ok. 80 cm. - Musiałem wyrzucić wszystko, co tam miałem - przyznaje Jacek Wołkowski, mieszkaniec jednego z bloków spółdzielni Kabel.
Mieszkańcy zauważyli, że z każdym rokiem, odkąd w Podgórzu przybywało nowych inwestycji, sytuacja się pogarszała. - Od czasu budowy nowej trasy tramwajowej Lipska - Wielicka woda z estakady spływa w kierunku mieszkań jak wodospad - komentuje Jacek Młynarz, radny Dzielnicy XIII Podgórze.
Władze dzielnicy, spółdzielnia Kabel, a nawet mieszkańcy na własną rękę próbowali interweniować w urzędzie miasta. Bezskutecznie. - Władze Krakowa nie podjęły do tej pory żadnych skutecznych działań, żeby nam pomóc, a podlegające miastu: Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zrzucają odpowiedzialność na siebie nawzajem - opowiada Jacek Młynarz.
Mieszkańcy, w tym także Jacek Wołkowski, wiele razy pisali alarmujące pisma do MPWiK i ZIKiT. Ale wciąż otrzymywali wymijające odpowiedzi napisane niezrozumiałym urzędniczym językiem.
Oburzeni, zwrócili się niedawno do wiceprezydenta Tadeusza Trzmiela z prośbą, aby pomógł im w rozwiązaniu problemu. Wiceprezydent skierował do MPWiK wniosek o opracowanie planu modernizacji kanalizacji burzowej w rejonie spółdzielni Kabel.
-Zostały opracowane trzy koncepcje, wspólnie z ZIKiT wybierzemy jedną z nich - mówi Robert Żurek, rzecznik prasowy MPWiK. Projekt zostanie przygotowany do końca tego roku. Urzędnicy rozważają budowę zbiornika retencyjnego lub przepompowni. Oba te rozwiązania wiążą się z odcięciem kolektora burzowego odprowadzającego wodę z osiedla spółdzielni Kabel od spływu innych kolektorów. Zdaniem ekspertów z MPWiK to właśnie układ kolektorów burzowych powoduje, że przy większych opadach dochodzi do podtopień.
Michał Pyclik z ZIKiT przekonuje, że estakada Lipska - Wielicka nie przyczynia się do zalewania mieszkań na os. Kabel. - Nasza inwestycja nie poprawiła warunków w rejonie osiedla Kabel, ale też na pewno ich nie pogorszyła, jest całkowicie neutralna - przekonuje Michał Pyclik. Według niego woda z estakady jest zbierana i wprowadzana do kanalizacji opadowej. - Dodatkowo mamy zbiornik retencyjny, który w przypadku dużych opadów gromadzi też wodę, która znajduje się na estakadzie - dodaje rzecznik ZIKiT.
Michał Pyclik ze zdziwieniem reaguje jednak na informacje, że ZIKiT ma wspólnie z MPWiK wybrać jedną z koncepcji rozwiązania problemu. - Rzeczywiście utrzymanie kanalizacji opadowej jest po naszej stronie, ale pracownicy MPWiK sami opracują plany, a dopiero później władze miasta podejmują decyzję o wprowadzeniu ich w życie. Nieważne, czy będzie to MPWiK czy ZIKiT. Na pewno ten temat rozwiążemy - obiecuje Michał Pyclik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?