MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane jest miastem kultury

Redakcja
Rozmowa z wiceburmistrzem miasta Zakopane MARIUSZEM KOPERSKIM

MM: Czym jest dla Pana kultura?

Kultura to bardzo istotny aspekt naszego życia. Często niedoceniany i odsuwany na dalszy plan, bo nie wydaje się tak niezbędny do funkcjonowania, ale to tylko pozory. Bez kultury, a raczej bez jej świadomego przeżywania bylibyśmy bardzo ubodzy. Poprzez kulturę pokazujemy, kim naprawdę jesteśmy, co jest dla nas ważne… Historia, tożsamość, sposób postrzegania rzeczywistości i wizje przyszłości to wszystko mieści się w pojęciu "kultura”.

MM: Czy to nie frazesy?

To wszystko zależy od tego, czy się w to wierzy. Ja wierzę. A że są tacy, którzy może traktują to instrumentalnie… Zawsze byli. To nie powinno nas w żadnym razie zniechęcać.

MM: Czy Zakopane to naprawdę miasto kultury, czy to już tylko mit?

Zakopane to bezsprzecznie miasto kultury.

Ludzie sztuki ciągle do nas chętnie przyjeżdżają, bo słyszeli o tym miejscu, bo mają tu swoją publiczność, i wreszcie, bo czują do Zakopanego sentyment. Poza tym jest mnóstwo wspaniałych artystów zakopiańczyków, dla których to miejsce jest oczywistym motywem ich działalności. Czy jest jakieś drugie miasto w Polsce liczące sobie niecałe 30 tys. mieszkańców, gdzie odbywa się tyle koncertów, wystaw, festiwali i które ma tylu świetnych artystów? Proszę spojrzeć do kalendarza imprez w każdym miesiącu… Bywają dni, kiedy trudno jest się zdecydować, z jakiej oferty skorzystać. Oczywiście, to tylko w jakiejś części zasługa miasta, wiele z tych imprez organizują prywatni ludzie, pasjonaci albo stowarzyszenia. Ale to wszystko potwierdza tezę, że Zakopane jest miastem kultury.

MM: A nie wydaje sie Panu, że zbyt słabo wykorzystujemy ten właśnie potencjał naszego miasta, czyli ludzi związanych z kulturą, organizacje pozarządowe działające w tej sferze?

No cóż, to chyba najtrudniejsze doświadczenie z tych sześciu miesięcy na stanowisku burmistrza. Nie ma tygodnia, żeby ktoś nie zgłaszał się z propozycją jakiejś imprezy kulturalnej. Czasami to naprawdę wspaniałe pomysły i wiele z nich służyłoby na pewno promocji miasta i znalazłoby publiczność. Ale, niestety, nie jesteśmy w stanie wszystkie wspomóc finansowo, więc wiele osób lub organizacji odchodzi rozczarowanych. Wiem, że to podcina skrzydła i zniechęca do dalszego działania, ale prawda jest taka, żeby jednym dać, trzeba innym zabrać, jeśli wspomożemy jedno stowarzyszenie, będziemy musieli odmówić innemu. Poza tym musimy mieć środki na realizację własnych pomysłów.

MM: Może więc pieniędzy na kulturę jest za mało?

Oczywiście. I pewnie zawsze będzie ich za mało. Dlatego to takie ważne, żeby jak najlepiej wykorzystać te, które mamy do dyspozycji.

MM: Folklor to jeden z mocniejszych atutów Zakopanego. Czy jest w wystarczający sposób wykorzystywany w promocji?

Pytanie, jak to zrobić, żeby nie wyrządzić kulturze góralskiej krzywdy? Folklor Podhala to ciągle jeszcze coś żywego i autentycznego. Zgadzam się tu w pełni z Krzyśkiem Trebunią Tutką, który twierdzi, że trzeba walczyć z szablonowym i stereotypowym sposobem przedstawiania górali w mediach. Zasłużyli na coś więcej. Dlatego miasto jest czasami sceptyczne wobec niektórych pomysłów wykorzystywania folkloru w promocji Zakopanego. Chcielibyśmy za to bardziej zainteresować je wydarzeniami, które pokazują tę kulturę w sposób prosty, bezpośredni i autentyczny. Temu służy Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich. To naprawdę świetna impreza.

MM: Jakie nowe działania promujące kulturę w Zakopanem zostały podjęte podczas Pana kadencji? O jakich myśli Pan w przyszłości?

Poza tym, że staramy się wzbogacić kalendarz imprez kulturalnych w mieście o nowe wydarzenia, położyliśmy większy nacisk na edukację kulturalną. Zaprosiliśmy do współpracy instytucje kultury oraz stowarzyszenia w naszym mieście i spotkaliśmy się ze wspaniałym odzewem. Okazało się, że wszyscy zauważyli ten sam problem: z oferty kulturalnej w Zakopanem korzysta bardzo mało dzieci i młodzieży. Zaproponowaliśmy formułę konkursu polegającego na zbieraniu potwierdzeń udziału w wydarzeniach kulturalnych w mieście i tak powstał program "Kulturalny człowiek”. Oczywiście, konkurs jest też wspaniałą okazją, żeby tej grupie wiekowej zwrócić uwagę na to, że w Zakopanem odbywa się mnóstwo imprez skierowanych również do niej. Z drugiej strony liczymy na to, że instytucje biorące udział w programie wyjdą jeszcze bardziej naprzeciw oczekiwaniom najmłodszych obywateli miasta.

Pracujemy także nad programem promującym młodych, utalentowanych artystów zakopiańskich. Mamy kilka wspaniałych talentów, którym najpierw trzeba pomóc zaistnieć, żeby kiedyś móc się nimi pochwalić. Niech usłyszy o nich świat i niech dowie się, że są z Zakopanego.

Chcielibyśmy również tchnąć więcej życia w naszą Miejską Bibliotekę Publiczną. Trzeba zmienić jej charakter, by odpowiadała współczesnym wyobrażeniom o takich instytucjach. To musi być raczej centrum kultury, miejsce spotkań, klub, a nie biblioteka w starym stylu. Lokal jest znakomicie położony, w centrum miasta, i powinien przyciągać także turystów, którzy chcieliby usiąść i w spokoju przeczytać książkę albo gazetę.

Rozmawiała: Bożena Gąsienica

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski