Spółka „Polskie Tatry” ma nie tylko zakopiański aquapark, ale także pensjonaty: Antałówka, Biały Potok, Telimena, Pan Tadeusz, zajazd w Kuźnicach, hotel Tatry na polanie Zgorzelisko oraz kemping pod Wielką Krokwią w Zakopanem.
Gmina Zakopane z powiatem tatrzańskim złożyła wniosek do Ministerstwa Skarbu Państwa o przejęcie za darmo akcji spółki na rzecz gminy i powiatu. – I mają na to spore szanse – uważa Andrzej Gut Mostowy, poseł z Zakopanego.
Zakopane w rozkroku
Miasto pod Giewontem ma 28 proc. akcji w spółce. Pozostałe 72 proc. należy do Skarbu Państwa. Gdy spółka powstawała, Zakopane wniosło aportem do niej wiele cennych nieruchomości w centrum. Gdy kilka lat temu w ministerstwie pojawił się pomysł prywatyzacji 72 proc. akcji, Zakopane zawrzało z oburzenia.
Już poprzednie władze miasta wystąpiły do ministerstwa z wnioskiem o komunalizację akcji, ale został on odrzucony. Resort ogłosił prywatyzację, pojawił się nawet chętny na kupno akcji, ale umowa ostatecznie nie została podpisana.
– Dlatego teraz postanowiliśmy ponownie wystąpić do ministra – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. Dzisiaj miasto nie chce samo przejąć udziałów spółki, ale z powiatem tatrzańskim. Gdyby się to udało, powiat i miasto podzielą 72 proc. akcji między siebie po połowie.
To strategiczna spółka
– Wystąpiliśmy z wnioskiem o bezpłatne przekazanie akcji, bo daje nam taką możliwość znowelizowana w 2014 roku ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych – wyjaśnia Piotr Bąk, starosta tatrzański. Trzeba było jednak udowodnić, że nieruchomości spółki „Polskie Tatry” mają strategiczne znaczenie dla realizacji zadań własnych samorządów Zakopanego i powiatu.
Burmistrz Leszek Dorula dodaje, że gminy chcą przejąć wszystkie akcje spółki, by nie doszło do sytuacji, że trafi ona w ręce obcego kapitału.
– Nie możemy dopuścić do sytuacji, jaką mamy z Polskimi Kolejami Linowymi. Gdyby bowiem ktoś obcy przejął spółkę, my z tymi naszymi 28 proc. akcji i tak nie mielibyśmy wielkiego wpływu na to, co dzieje się z firmą – uważa Dorula.
Minister zastanawia się
– Obecnie w Ministerstwie Skarbu Państwa rozpatrywane są różne scenariusze dla spółki „Polskie Tatry” – usłyszeliśmy w wydziale prasowym resortu.
Zakopiański poseł PO Andrzej Gut Mostowy jest jednak dobrej myśli. Przed tygodniem odbyło się spotkanie z ministrem skarbu Andrzejem Czerwińskim. Byli na nim posłowie i senatorowie, ale także starosta i wicestarosta tatrzańscy i burmistrz Zakopanego.
– Pan minister rozumie argumenty samorządowców – mówi poseł i dodaje, że Andrzej Czerwiński – także jako człowiek doskonale znający rejon Podhala, bo pochodzi z Nowego Sącza – rozumie, dlaczego „Polskie Tatry” są ważne dla Zakopanego.
– Zapowiedział, że w przyszłą środę przedstawi propozycję scenariusza dla „Polskich Tatr”. Rozważa rozwiązanie, że samorządy przejmą znaczącą część spółki – mówi poseł.
Nowy powiew
Samorządy liczą, że uda się im przejąć wszystkie udziały „Polskich Tatr”. – Jest ona obecnie dobrze zarządzana, ale ma jeszcze spory potencjał do rozwoju – uważa starosta Bąk.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?