Zakopane bez opłat od turystów? [WIDEO]

Ekolodzy się cieszą, władze Zakopanego powinny się martwić. Rosną bowiem szanse na to, że uchwała o opłacie miejscowej pobieranej od turystów nocujących pod Tatrami zostanie uchylona. Oprócz aktywistów walczących o czyste powietrze domaga się tego także rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

Radny chce opłat za wjazd do Zakopanego. Burmistrz przeciwny, turyści nie mówią nie

Źródło:TVN24

Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi poprosiła rzecznika o przyłączenie się do sprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie. Rozprawa dotycząca zakopiańskiej uchwały o pobieraniu opłaty od każdego nocującego turysty pierwotnie planowana była na dzisiaj, ale została przeniesiona na 13 grudnia. Nie z powodu decyzji rzecznika praw obywatelskich - sędzia zajmujący się sprawą awansował i konieczne było wyznaczenie nowego, który musi mieć czas na zapoznanie się z aktami.

Przepisy o pobieraniu opłaty miejscowej zaskarżyła osoba prywatna. Fundacja ClientEarth ją wspomaga, a teraz do grona żądających wstrzymania pobierania pieniędzy od turystów dołączył także rzecznik praw obywatelskich.

Ich argumenty są takie same. „Głównym zarzutem jest brak podstawy prawnej do podjęcia uchwały przez Radę Miasta z powodu przekroczenia norm zanieczyszczenia powietrza. Prawo polskie pozwala bowiem pobierać opłatę miejscową tylko w tych miejscowościach, które znajdują się w strefach, gdzie nie zanotowano przekroczenia normatywnych poziomów stężeń niektórych substancji w powietrzu” - informuje biuro rzecznika. A do tego zwraca uwagę, że w samej stolicy Tatr zanotowano przekroczenia normatywnych poziomów stężeń zanieczyszczeń.

Według Ilony Jędrasik z Fundacji ClientEarth wyrok w sprawie Zakopanego będzie miał ogromne znaczenie dla wszystkich miejscowości, w których pobierana jest tzw. taksa turystyczna. - Rozstrzygnięcie w tej sprawie będzie miało istotne znaczenie dla ukształtowania sytuacji prawnej obywateli - potwierdza rzecznik praw obywatelskich. Jeśli bowiem sąd uzna, że nie można pobierać opłaty miejscowej w tych gminach, które znajdują się strefie przekroczonych norm, to prawo do jej ściągania od turystów stracą wszystkie małopolskie miejscowości.

A wydanie wyroku zgodnego z oczekiwaniami ekologów wydaje się bardzo prawdopodobne. - Przecież na tej samej podstawie została uchylona uchwała o opłacie miejscowej w Wiśle - przypomina Ilona Jędrasik. To po tym wyroku, wydanym przez sąd administracyjny w Gliwicach w listopadzie ubiegłego roku, Kraków zrezygnował z pobierania haraczu od turystów. - A we Wrocławiu, który przymierzał się do wprowadzenia opłaty, wycofano się z głosowania w tej sprawie - mówi przedstawicielka Fundacji ClientEarth.

Jeśli małopolskie gminy same nie wycofają się z pobierania taksy klimatycznej, ekolodzy wniosą do sądu sprawy przeciwko wszystkich takim uchwałom.