MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz handlu coraz bardziej realny

KOV
Suszarka obwieszona sznurówkami powoli staje się jednym z symboli Krupówek Fot. Michał M. Kowalski
Suszarka obwieszona sznurówkami powoli staje się jednym z symboli Krupówek Fot. Michał M. Kowalski
Zakopiańscy przedsiębiorcy wspierają działania władz miasta zmierzające do uporządkowania handlu na Krupówkach. Burmistrzowie czekają jeszcze na pismo od zakopiańskich kupców i zamierzają zainteresować problemem radnych.

Suszarka obwieszona sznurówkami powoli staje się jednym z symboli Krupówek Fot. Michał M. Kowalski

Krupówki: przedsiębiorcy wspierają władze

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że władze miasta chcą wprowadzić na zakopiańskich Krupówkach zakaz handlu, który jest jedyną skuteczną bronią w walce z nielegalnymi handlarzami. Burmistrzowie tłumaczyli wówczas, że zanim zainteresują problemem radnych miasta, potrzebują wsparcia ze strony mieszkańców Zakopanego.
- Otrzymałem pismo z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w sprawie kategorycznego zajęcia się handlem na Krupówkach. To dla nas duże wsparcie - przyznaje wiceburmistrz Zakopanego Wojciech Solik. - Czekamy jeszcze na pismo od zakopiańskich kupców, właścicieli lokali przy Krupówkach. Wiemy, że zbierają już podpisy. Jeżeli będziemy mieli wsparcie mieszkańców, przedstawimy problem na forum Rady Miasta.
Sporo kontrowersji wywołała wypowiedź wiceburmistrza, który nie widział na Krupówkach miejsca dla straganów z regionalnymi serkami. Nie spodobało się to góralom, którzy zapowiedzieli, że nigdzie się z deptaka nie przeniosą. Teraz Wojciech Solik zmienił zdanie i uważa, że Krupówki powinny być przeznaczone tylko dla handlu artykułami regionalnymi.
- Te protesty przekonały mnie, bo produkty regionalne wiążą się jednak z Krupówkami. Oczywiście, w odpowiednim wydaniu i oprawie pod względem jakości i estetyki. Ale ostateczną decyzję podejmą radni - przyznaje wiceburmistrz i podkreśla, że nie tylko Zakopane nie potrafi sobie poradzić z problemem nielegalnego handlu.
- Często porównuje się Zakopane z Sopotem, ale okazuje się, że Sopot też ma z tym problem. W dodatku ruch jest tam znacznie mniejszy niż u nas w szczycie sezonu - zauważa Wojciech Solik.
(KOV)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski