Do zdarzenia doszło o godz. 6.41. Jego szczegóły bada policja i prokuratura. Wiadomo, że wypadek miał miejsce w terenie trudno dostępnym. Służby ratownicze nie miały możliwości dojechania tam samochodem.
- W __miejscu wypadku nie ma przejścia przez tory, ani nawet żadnej ścieżki - mówi rzecznik miechowskiej policji. st. asp. Marcin Jamroży.
Początkowo nie było też wiadomo, kim jest ofiara wypadku. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów. Po kilku godzinach ustalono, że to 41-letni mieszkaniec gminy Miechów. Po wypadku ruch pociągów między Miechowem a Tunelem odbywał się wahadłowo, jednym torem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?