MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Sosnowiec - Cracovia. "Pasy" grały do końca i są blisko półfinału

Jacek Żukowski
Deniss Rakels (w środku w czarnym stroju) pokonał Michała Fidziukiewicza w doliczonym czasie gry
Deniss Rakels (w środku w czarnym stroju) pokonał Michała Fidziukiewicza w doliczonym czasie gry fot. Lucyna Nenow
Piłka nożna. W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Cracovia pokonała lidera I ligi. Jej bohaterami zostali napastnik Deniss Rakels i bramkarz Krzysztof Pilarz

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - CRACOVIA 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Covilo 22, 1:1 Fidziukiewicz 43, 1:2 Rakels 90+1.
Sędziował: Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: Sołowiej - Deleu, Rymaniak, Dąbrowski. Widzów: 1400.
Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Markowski, Sołowiej ( 79 Budek), Udovicić - Ryndak, Matusiak, Dudek, Pribula - Fidziukiewicz, Arak.
Cracovia: Pilarz - Deleu, Polczak (64 Dąbro-wski), Wołąkiewicz, Rymaniak - Wójcicki (36 Wdowiak), Covilo, Budziński, Cetnarski (83 Zejdler), Rakels - Jendrisek.

Lider I ligi podejmował trzecią drużynę ekstraklasy. Zapowiadało się więc ciekawe spotkanie. Gospodarze nie przegrali ośmiu meczów z rzędu, pięć wygrali. A „Pasy” ostatnio przerwały Pogoni Szczecin passę meczów bez porażki.

Trener Cracovii Jacek Zieliński wystawił bardzo mocny skład na wczorajsze spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski. W porównaniu z ostatnim meczem ekstraklasy zabrakło czterech zawodników: Grzegorza Sandomierskiego, Pawła Jaroszyńskiego, Bartosza Kapustki oraz Damiana Dąbrowskiego. Szkoleniowiec dokonuje rotacji na pozycji bramkarza - skoro w lidze broni Sandomierski, to w PP Pilarz. Ponadto, dwaj młodzi piłkarze „Pasów” są trochę poobijani po ostatnim meczu i trener dał im wolne. A Dąbrowski usiadł na ławce rezerwowych. Drugi raz z rzędu szkoleniowiec zastosował wariant z Hubertem Wołąkiewiczem na środku obrony.

Ostatni raz Cracovia grała na Stadionie Ludowym w Sosnowcu sześć lat temu. Wtedy była tam gospodarzem, wówczas w tym czasie budowała własny stadion. A z Zagłębiem spotkała się w kwietniu 2008 r., wygrywając 2:1.

Miejscowi, którzy wczoraj pozyskali byłego zawodnika Lecha Poznań - Jakuba Wilk (ostatnio grał w Żalgirisie Wilno), ze sporym respektem przystąpili do tego meczu, czekając na to, co zrobi Cracovia. A ta nie rzuciła się do huraganowych ataków. Pierwszy strzał na bramkę oddał Deleu w 6 min, ale piłka przeleciała w sporej odległości od słupka. W 14 min zakotłowało się w polu karnym gospodarzy po wrzutce Deleu, a sytuację wyjaśnił Wojciech Fabisiak.

Cracovia uśpiła czujność rywala, a punktować go zaczęła tak samo jak w poprzedniej rundzie GKS Katowice. Rzut rożny wykonał Mateusz Cetnarski, a Miroslav Covilo celną główką pokonał golkipera miejscowych. W 43 min „Pasy” straciły prowadzenie. Strzelał Wojciech Ryndak, piłkę odbił Pilarz, a z dobitką pospieszył Michał Fidziukiewicz i z kilku metrów posłał piłkę do siatki. Zemściło się kunktatorstwo, bo „Pasy” po objęciu prowadzenia oszczędzały siły na piątkowy mecz w lidze z Górnikiem w Łęcznej.

Ledwo zaczęła się druga połowa, a mogła paść kolejna bramka dla Zagłębia. Jakub Arak strzelił z bliska, ale wprost w ręce Pilarza. W 53 min z dystansu uderzył Mateusz Wdowiak, piłkę wypiąstkował Fabisiak, a dobijający głową Deniss Rakels trafił w stojącego tuż przed bramką Łukasza Sołowieja. Po rzucie rożnym główkował Piotr Polczak - minimalnie obok słupka. Niebawem musiał opuścić boisko ze stłuczonym mięśniem (podobnej kontuzji nabawił się przed przerwą Jakub Wójcicki). Jego miejsce na środku defensywy zajął Covilo.

W 65 min Pilarz uratował krakowian, gdy po strzale ze skrzydła Ryndaka wybił piłkę na róg. „Pasy” były bliskie objęcia prowadzenia w 71 min, gdy pięknie do strzału złożył się Rakels, ale golkiper sosnowiczan zdołał odbić piłkę. Po chwili po akcji Łotysza bliski szczęścia był Mateusz Cetnarski, spudłował z 5 m, bo nieczysto trafił. Kwadrans przed końcem po raz kolejny „Pasy” uratował Pilarz, broniąc strzał Fidziukiewicza. W 81 min kapitan Cracovii nie dał się pokonać Martinowi Pribuli.

„Pasy” walczyły do końca, w doliczonym czasie gry o wygranej przesądził Rakels, uderzając głową pod poprzeczkę po centrze Wdowiaka.

Rewanż odbędzie się w Krakowie 19 listopada (godz. 17.45).

W pierwszym meczu 1/4 finału PP: Zawisza Bydgoszcz - Śląsk Wrocław 0:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski