MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zadania nie wykonają, jednak trener zostanie

Łukasz Madej
I liga. Kolejarz Stróże przegrał w Płocku po golu straconym w doliczonym czasie gry, o co pretensje do sędziego miał trener Małopolan Przemysław Cecherz.

Tuż przed końcem spotkania z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Łukasz Sekulski, do piłki najszybciej dopadł Krzysztof Janus, który głową wpakował ją do siatki. - Sędzia wiedział, że obawialiśmy się stałych fragmentów - grzmiał po spotkaniu szkoleniowiec ekipy spod Grybowa. - Wykorzystał moment, a rzutu różnego na pewno nie było. Bardzo skrzywdził mój zespół. Można przegrać, ale nie w taki sposób. Jestem bardzo rozgoryczony - dodawał Cecherz.

Przed tygodniem sternik klubu ze Stróż senator Stanisław Kogut postawił przed trenerem ultimatum: siedem punktów w trzech meczach. Po zwycięstwie z GKS Tychy było jasne, że w Płocku zespół ma przynajmniej zremisować. Dziś odbędzie się spotkanie zarządu z Przemysławem Cecherzem, ale mimo poniesionej w dramatycznych okolicznościach porażki, Cecherz stanowisko zatrzyma. - Akurat my znowu co tydzień trenerów nie zwalniamy. Trzeba do sprawy podejść spokojnie, bez emocji. Tak jak ja. Ultimatum? Chciałem po prostu zmobilizować zespół - tłumaczył po porażce z Wisłą szef Kolejarza.

W sobotę pierwsi groźnie zaatakowali płocczanie, ale piłka po strzale Janusa przeleciała tuż obok bramki. W odpowiedzi z groźnym uderzeniem Sebastiana Leszczaka poradził sobie Daniel Szczepankiewicz, a po chwili Marcin Stefanik przymierzył tuż obok bramki. Drugą połowę lepiej rozpoczęli Małopolanie, ale w 52 min futbolówka po uderzeniu Leszczaka otarła się o słupek. W rewanżu Sekulski mocno przymierzył, ale trafił w słupek bramki Łukasza Radlińskiego.

W 68 min znowu szczęście uśmiechnęło się do Kolejarza, bo futbolówkę uderzeniem z tzw. pierwszej piłki na poprzeczkę skierował Piotr Wlazło. A chwilę przed decydującym golem Janusa niezłą okazję zmarnował młody pomocnik Kolejarza Bartłomiej Smuczyński.

Zdaniem trenerów
PRZEMYSŁAW CECHERZ, Kolejarz:
- Zagraliśmy dobre spotkanie. W pierwszej połowie mieliśmy dwie, trzy sytuacje i mogliśmy zdobyć bramkę. Wisła dłużej utrzymywała się przy piłce, ale klarownych okazji nie mogła stworzyć .

MARCIN KACZMAREK, Wisła:
- Konsekwencja została nagrodzona. Gra się dla zwycięstw, ale także, by sprawiało to przyjemność. My staramy się to robić.

Wisła Płock 1 (0)
Kolejarz Stróże 0

Bramka: 1:0 Janus 90+1.

Wisła: Szczepankiewicz 5 - Stefańczyk 6I, Magdoń 5, Radić 5I, Hempel 5 - Janus 6, Wlazło 5I, Burkhardt 6I (90 Hiszpański), Taar 5 (58 Krzywicki), Kaczmarek 5 (69 Kacprzycki) - Sekulski 6.

Kolejarz: Radliński 5 - Gryźlak 5, Markowski 5, Cichy 5, Walęciak 5 - Smuczyński 6I, Wilk 5 (81 Majchrzak), Niane 5, Stefanik 5, Leszczak 6 - Adamek 5.
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź). Widzów: 1000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski