Piątkowa rozprawa trwała cztery godziny. Przez większość czasu oskarżony odczytywał z kartki historię, od poznania swojej przyszłej małżonki do momentu zbrodni.
Na twarzy Zbigniewa M. co chwilę pojawiały się łzy i łamał mu się głos. Mężczyzna rozwiódł się z żoną w 2012 r. Uzgodnili, że nie będzie płacił alimentów, ale pomoże w wydatkach związanych z dziećmi. Potem popadł w alkoholizm. Pieniędzy na dzieci nie płacił, więc kobieta zgłosiła to na policję. Sprawą zajął się komornik.
Gdy Zbigniew M. się o tym dowiedział, w lipcu ub. roku poszedł do mieszkania byłej żony na os. Hutniczym w Krakowie i zasztyletował kobietę. Matki próbował bronić syn. Został przez ojca zraniony. Świadkiem zbrodni była córka zabójcy. Zbigniewowi M. grozi dożywocie.
Autor: Marcin Banasik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?