MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za moich czasów

Redakcja
Gdy na scenie pojawiła się mała "żabcia", starsza pani nie umiała powstrzymać okrzyku dumy: To moja wnusia! - wołała niemal tak głośno, że przekrzykiwała nieletnich aktorów. - O, ta w zielonym! - informowała wszystkich dookoła. I co w tym niby nadzwyczajnego? Przecież każda babcia cieszy się, gdy zobaczy wnuczka czy wnuczkę. A jeszcze na publicznym występie - to ewidentny powód do radości. Pewnie, tylko że tę scenkę podpatrzyłam nie w czasie szkolnej imprezy, nie w trakcie występów z okazji Dnia Babci, tylko podczas wigilii dla samotnych… Wigilii, na którą zapraszani są ci, którzy nie mają z kim zasiąść przy świątecznym stole.

Barbara Rotter-Stankiewicz

A może rodzice "żabci" są tak biedni, że nie mogliby ugościć swojej mamy na Wigilii? Albo mają tak ciasne mieszkanie, że nie sposób zmieścić w nim jeszcze jedną osobę? Albo po prostu nie lubią babci, bo dwadzieścia lat temu zrobiła im na złość. Albo też jest zbyt prymitywna i nie pasuje do nowoczesnego salonu.
Wigilie dla samotnych, śniadania wielkanocne dla bezdomnych. Tysiące pierogów lepionych dla głodnych, setki paczek dla najuboższych. Z jednej strony - powód do dumy, że są tacy, którym chce się angażować w charytatywne akcje, z drugiej - powód do przerażenia, że potrzeby z roku na rok są coraz większe.
Dawniej każdy, nawet najuboższy, znajdował swoje miejsce przy rodzinnym stole. Zasiadały przy nim nawet najbardziej zdemenciałe, stare ciotki. I to nawet wtedy, gdy stół był bardzo, bardzo skromny. Ale teraz nie ma takiej konieczności - po co dzielić się z babcią czy dziadkiem czymkolwiek, skoro są przecież wigilie dla samotnych; starowinka swoje zje, opłatkiem się połamie i będzie miała święta. A reszta rodziny z czystym sumieniem będzie zajadała karpia i śpiewała kolędy. Oczywiście zgodnie z tradycją przy stole zostanie jedno wolne miejsce dla nieoczekiwanego gościa.
Jutro sylwester - kolejny dzień, a raczej noc, której nikt nie lubi spędzać samotnie. Noworocznych obiadów ani śniadań nie organizuje - o ile wiem - żadna charytatywna instytucja. Więc może to jest moment, w którym warto sobie przypomnieć dawne czasy, kiedy babcie nie oglądały swoich wnucząt wyłącznie na scenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski