Nic dziwnego, że przy tak dużej liczbie kwestujących, panowała między nimi spora konkurencja. - Na razie mamy w puszkach mało. Ludzie nie dają, bo mówią, że wrzucili już do innych puszek - mówili nam lekko zawiedzeni wynikami swojej kwesty uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1, napotkani na proszowickim Rynku.
W tym czasie ich koledzy prosili o wsparcie osoby, opuszczające kościół po południowej mszy. Każdy z wychodzących głównym wyjściem musiał przejść przez szpaler uczniów z kolorowymi puszkami. Większość nie odmawiała wsparcia, o czym świadczyły serduszka, zdobiące kurtki i płaszcze. - Mam nadzieję, że nasz szpital też coś będzie z tego miał. Dodatkowego sprzętu dla noworodków nigdy nie za wiele - mówiła pani Zofia z Proszowic tuż po "zasileniu" Orkiestry.
W ubiegłym roku proszowicki szpital dzięki fundacji Jerzego Owsiaka wzbogacił się o sprzęt wart blisko 100 tysięcy złotych. W tym roku ponownie wystosowano pismo do WOŚP z prośbą o przekazanie m. in. kardiomonitora, defibrylatora, trzech pomp infuzyjnych, pięciu inhalatorów, aparatu USG, lampy zabiegowej itd.
Być może apel nie pozostanie bez odpowiedzi. Jak wyliczyła szefowa proszowickiego sztabu WOŚP Danuta Bucka, tylko od 2008 roku kolejne zbiórki na rzecz fundacji przeprowadzone przez tutejszy sztab przyniosły kwotę około 450 tysięcy złotych. Rekord (79,9 tys. zł) padł w roku 2012. Z tym, co ofiarowano wczoraj, na pewno zbierze się ponad pół miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
