MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z ludźmi się nie liczą, a Boga się nie boją

O. Leon Knabit
Słowo na niedzielę. Nie lękajcie się! Dobrze to dzisiaj mówić. Kto ma się nie lękać? Mieszkańcy wschodniej Ukrainy? Chrześcijanie w krajach arabskich? Pracownicy padających firm? Dzieci rodziców pijaków? Matka małego dziecka chorego na raka?

Można by długo ciągnąć tę litanię. A okazją do tego jest przypomnienie w dzisiejszej Ewangelii, że Piotr krocząc po jeziorze - na polecenie Jezusa - uląkł się silnego wiatru. Rzeczywiście, mógł utonąć. Ale zdążył krzyknąć: - Panie, ratuj mnie!

I w porządku. Czemu zwątpiłeś? A morze współczesnego życia wciąż burzliwe, bo silne wiatry wieją ze wszystkich stron.

Tymczasem ludzie próbują przebywać to morze, zupełnie po swojemu, nie licząc się z wezwaniami Jezusa. I dlatego lęków u nas sporo. Nawet u tych, którym się wydaje, że płyną niezatapialnym Titanikiem - z ludźmi się nie liczą, a Boga się nie boją.

Pamiętają niektórzy z nas, jak to się w minionym okresie wyliczało, czego się boją komuniści. Radia, telewizji, pogody, niepogody, nieurodzaju, "klęski" urodzaju, mrozu i upału, starych towarzyszy partyjnych, młodych towarzyszy partyjnych, Kościoła, robotników, intelektualistów itd. Podsumowaniem było: to dlaczego my się ich boimy?

A teraz pytanie dla nas. Dlaczego my się boimy wszystkiego, co nam zagraża? Otrzymamy tysiące odpowiedzi. I to subiektywnie prawdziwych.

Aby rzecz uprościć, zachęcam, by powrócić do Jezusa. Od Niego słyszymy wciąż: "Czemu bojaźliwi jesteście małej wiary?".

Nie ma sytuacji ani wydarzenia tak tragicznego - w sferze zarówno indywidualnej jak i społecznej - które w swoim czasie nie znalazłyby wyjaśnienia w Chrystusie.

Oczywiście, można w to nie wierzyć. Ale co dać w zamian?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski